Każdy chyba odwiedzający Wyspy Brytyjskie wyniósł stamtąd smak frytek i panierowanej ryby. - W Anglii przyjęła się tradycja, że wszechobecne fish and chips podaje się zwykle w piątki, tak samo w przydrożnej budce z jedzeniem, jak i w eleganckiej restauracji. Różni się to tylko estetyką podania i oczywiście zawartością ryby w panierce.

Będąc kelnerką przez cały piątek podawałam to danie - wspomina Ania Mager, która przez pięć lat pracowała w Londynie.

Aby zrobić angielską wersję fish and chips, ziemniaki kroi się każdy na osiem grubszych, podłużnych kawałków, tzw. wedges. Panierka to nic innego jak ciasto naleśnikowe. Następnie ziemniaki smaży się na głębokim tłuszczu, bez przypraw, i serwuje z dwoma sosami: tatarskim i puree z zielonego groszku.

Danie to zdobyło popularność w XIX wieku i wkrótce stało się elementem wyspiarskiego życia. Rozwijała się wówczas flota rybacka, a tradycja fish and chips przeniosła się z czasem do ówczesnych kolonii brytyjskich: Australii, Nowej Zelandii czy Kanady. Było to danie dla klasy robotniczej, szybkie do przyrządzenia, a przede wszystkim tanie. Pierwszy interes fish and chips w Anglii założył jednak niejaki Joseph Malina, żydowskiego pochodzenia.

- Trzeba przyznać, że nigdzie indziej na świecie danie to nie smakuje tak jak w Anglii - mówi Ania. - Najbardziej urzekło mnie nawiązanie do dawnych czasów, kiedy to porcje ryby z frytkami pakowano po prostu w gazetę. Dziś w Anglii też pakuje się je w "gazetę", którą imituje specjalny papier śniadaniowy.

Polacy mieszkający w Anglii nie rozumieją jednak smaku tutejszej tradycji: po otrzymaniu fish and chips natychmiast zalewają je grubą warstwą ketchupu.

Składniki:
30 dkg mąki 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia sól 15 ml wody mineralnej 200 ml mleka 1 jajko 2 łyżki octu 1 kg filetów z białej ryby (mintaj, dorsz) 5 dużych ziemniaków o zwięzłym miąższu 2 cytryny olej do głębokiego smażenia

Sposób przygotowania:

Panierka: mąkę przesiać do miski, dodać proszek do pieczenia i posolić. Wymieszać mikserem wodę z mlekiem, jajkiem i octem. Powoli wlać mieszaninę do zagłębienia w mące. Drewnianą łyżką mieszać tak długo, aż powstanie gładkie ciasto. Odstawić na 10 minut do napęcznienia.

Frytki: ziemniaki obrać, pokroić w ósemki. Włożyć do miski z zimną wodą. We frytkownicy rozgrzać olej. Frytki osuszyć i smażyć porcjami w oleju o temp. 150°C.

Ryby: filety pokroić na kawałki, zanurzać w cieście i wkładać do oleju rozgrzanego do temp. 160°C. Smażyć po 4-5 minut, aż ciasto stanie się chrupiące i złociste. Osaczyć z tłuszczu. Frytki podsmażyć jeszcze raz, tym razem przez 1 -2 minuty w temp. 180°C, aby nabrały złotego koloru.

Marta Kawalec

Tekst pochodzi z Tygodnika IDZIEMY 9 października 2011