"Mamy do czynienia z zamachem stanu. Dziś już chyba wszyscy mają przekonanie, że tworzy się system autorytarny w Polsce" - grzmi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" jeden z wielu liderów opozycji, Władysław Frasyniuk. Były bojownik o wolność w czasach PRL przekonuje, że dziś dochodzi do wielkiego skoku na demokrację. Kto chce wierzyć, niechaj wierzy...

"W tych reformach nie ma nic, co by przyspieszyło pracę sądów. Tu chodzi o wymianę ludzie kompetentnych, niezależnych na tych, których w PRL nazywaliśmy “biernymi, miernymi ale wiernymi”" - dodaje Frasyniuk.

Jego zdanniem obecna opozycja parlamentarna jest zdecydowanie zbyt zachowawcza w swoich działaniach. "atrzę z niejakim zdziwieniem na ludzi obdarzonych demokratycznym mandatem, najwyższym stopniem zaufania, którzy zbyt łatwo przegrywają to wszystko, co nazywamy państwem prawa" - mówi Frasyniuk, ubolewając nad "brakiem determinacji, oporu, podejmowania ryzyka i nadawania tonu".

Jego zdaniem jest różnica między Schetyną, który tylko mówi o demokracji, a nim samym, którego wynoszą z demonstracji...

mod/rzeczpospolita.pl