Ledwie zakończyła się żałoba narodowa po śmierci prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, a politycy Platformy Obywatelskiej lub niegdyś z tą partią związani, ochoczo pobiegli do mediów, aby o tragedię z Gdańska oskarżać... obecny rząd. 

"Mówiłam moim kolegom w Brukseli, że coś się w Polsce stanie, jakaś straszna rzecz. Wisi nad nami chmura nienawiści od trzech lat. Rzeczywiście osobiście to odczuwałam, przecież wszyscy to wiemy. Wielokrotnie to mówiłam. Natomiast nikt nie przypuszczał, że to doprowadzi do takiego aktu, jak tutaj się stało"-stwierdziła w rozmowie z portalem OKO.press unijna komisarz i była wicepremier, Elżbieta Bieńkowska. 

Polityk jest niemal święcie przekonana, że mord na Pawle Adamowiczu był... polityczny. 

"To był mord polityczny absolutnie spowodowany tym, co jedna strona w Polsce robi"- oceniła.  Podobnie śmierć Adamowicza skomentował rzecznik PO, Jan Grabiec, który był gościem Polsat News.

"Wszyscy mamy świadomość, że na prezydenta Pawła Adamowicza został wydany polityczny wyrok. On miał zniknąć z życia publicznego. Instytucje podległe politykom ten wyrok realizowały. On miał nie być prezydentem, miał nie być osobą godną szacunku, miał zniknąć z życia politycznego. Później pojawił się jeszcze polityczny akt zgonu, wydany przez kolegów Ministra obecnego rządu. To wszystko układa się w jedną całość, tego nie sposób zignorować"- stwierdził polityk.

Z kolei szef klubu PO-KO, Sławomir Neumann nawiązał do słów o. Ludwika Wiśniewskiego oraz komentarza lidera PO, Grzegorza Schetyny. Wychodząc z uroczystości pogrzebowych Pawła Adamowicza prezes PO zasugerował, że słowa dominikanina o nienawiści były skierowane do jego przeciwników politycznych. 

"Te słowa padły na mszy, na pogrzebie Pawła Adamowicza, który przez ostatnie kilka lat był hejtowany, pomawiany przez służby państwa, publiczną TV, partyjną dzisiaj. To wszystko doprowadziło w końcu do tragedii i warto mieć ten kontekst"- ocenił Neumann w TVN24. Były wiceminister zdrowia również podkreślał, że prezydent Gdańska padł ofiarą "mordu politycznego". 

Wszystkich przebiła jednak europoseł PO, Róża Thun, która jeszcze w trakcie żałoby, tuż po pogrzebie prezydenta Gdańska, popełniła obrzydliwy wpis na Twitterze.

"Chłopcy sobie wymyślili zamach smoleński i tak długo jątrzyli aż doprowadzili do zamachu gdańskiego. Co gorsze: nie mam wrażenia, że zamierzają przestać"- skomentowała polityk, zamieszczając zdjęcia z ostatniego pożegnania samorządowca. 

Pytanie, czy osoby publiczne, mówiące, że Adamowicz został zamordowany z powodów politycznych i pośrednio lub nawet bezpośrednio sugerujące winowajcę (innego niż 27-letni kryminalista, który zadał politykowi śmiertelne ciosy nożem), będą gotowe ponieść odpowiedzialność za dalszą eskalację nienawiści i agresji.

yenn/Twitter, Fronda.pl