Wygląda na to, że zaangażowanie się Rosji w sytuację na Białorusi jest już tylko kwestią czasu. Władimir Putin poinformował już o sformowaniu rezerwy, która może ruszyć jej z pomocą.
W rozmowie z telewizją państwową Rossija powiedział:
„W Rosji sformowana została rezerwa spośród funkcjonariuszy organów ochrony prawa, która w razie konieczności może być wysłana na Białoruś”.
Dalej powiedział, że wspomniane siły nie zostaną wykorzystane dopóty, dopóki:
„[…] elementy ekstremistyczne nie przekroczą granic i nie zaczną rozboju”.
Co konkretnie miał na myśli Putin? Jak wiemy z historii – po Rosji można się spodziewać absolutnie wszystkiego. Stwierdził także, że Rosji sytuacja na Białorusi nie jest obojętna, ale wobec panującej tam sytuacji:
„[…] zachowuje się w sposób o wiele powściągliwszy niż inne kraje”.
dam/PAP,Fronda.pl