- Przeciwnicy kwot nie powinni się czuć zbyt pewnie. Jeżeli odrzucą rozwiązania kompromisowe, to powinniśmy próbować przeforsować kwoty (w głosowaniu) za pomocą większości kwalifikowanej. A równocześnie powinniśmy się zastanowić nad sankcjami, obniżając na przykład środki z funduszy strukturalnych, z których korzystają przede wszystkim kraje wschodnioeuropejskie - powiedział Faymann w wywiadzie, który ukazał się w najnowszym wydaniu "Spiegla".

Jak zaznaczył, w UE "wszystko ze wszystkim jest powiązane". W przypadku funduszy strukturalnych chodzi - jak podkreślił - o "nierówność socjalną", a w przypadku kryzysu imigracyjnego o "nierówność humanitarną".

Kanclerz Austrii przypomniał, że w UE istnieją już kary dla krajów z nadmiernym deficytem budżetowym. - Aby poradzić sobie z falą uchodźców, potrzebne są kary dla państw naruszających solidarność - wyjaśnił austriacki socjaldemokrata.

Proponujemy więc kanclerzowi, by jego kraj przyjął wszystkich nielegalnych imigrantów i stał się potęgą w UE. 

mm/IAR