W Budapeszcie trwa 52. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny. Uczestniczy w nim przewodniczący Rady Konferencji Biskupich Europy, kard. Angelo Bagnasco, który udzielił wywiadu Katolickiej Agencji Informacyjnej, mówiąc o konieczności poszukiwania wspólnego fundamentu dla Europy.

W rozmowie z hierarchą KAI zwróciła uwagę na symboliczny wymiar trwającego wydarzenia. Po czasie obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, kiedy wszyscy chrześcijanie na świecie mieli ograniczony dostęp do Eucharystii, pierwszym dużym spotkaniem w Kościele jest właśnie kongres poświęcony Eucharystii. W tym kontekście kard. Bagnasco wskazał, że z kongresu płynie przesłanie dotyczące odrodzenia spotkań międzyludzkich i osobistych relacji.

- „Nie możemy żyć zamknięci w świecie wirtualnym”

- podkreślił.

Dalej natomiast, wskazał purpurat, kongres jest wezwaniem do powrotu do Eucharystii, będącej centrum życia chrześcijańskiego.

Pytany o przesłanie dla Europy, kard. Bagnasco wskazał, że zarówno dla wierzących jak i niewierzących, jest nim konieczność poszukiwania wspólnego fundamentu.

- „A dla Europy pojmowanej jako rzeczywistość bardziej złożona ten kongres jest wezwaniem, by takiego wspólnego fundamentu poszukiwać. Nie może być on jednak natury finansowej, czy ekonomicznej, nie może należeć jedynie do porządku materialnego, ale przede wszystkim do porządku duchowego i moralnego”

- powiedział.

W rozmowie z KAI przypomniał też, że „Europa, jako kontynent narodziła się, została utkana z materiału na wskroś chrześcijańskiego”. Dziś posiada swoją tożsamość, która wiąże się z misją wobec całego świata. Tą misją, w ocenie kardynała, jest przekazanie prawdy o godności osoby ludzkiej, będącej typowo europejskim i typowo chrześcijańskim dziedzictwem.

- „Jeśli chodzi natomiast o wyzwania, jakie stoją przed Europą, to potrzeba, aby ten kontynent odzyskał swoją pamięć. Aby przestał być tak uparcie pozbawiony pamięci, powtórzę: uparcie i celowo pozbawiony pamięci o swoim pochodzeniu i swoich korzeniach. To bowiem oznacza utratę własnej tożsamości, zatracenie się. M. in. wybitny poeta niemiecki Novalis napisał: Europa będzie chrześcijańska, lub nie będzie jej wcale. I to jest prawdą. Nie jest to kwestia wyznaniowa, ale historyczna i kulturowa”

- zaznaczył.

kak/KAI