Po ogłoszeniu listy instytucji kultury oraz artystów, którzy mieliby otrzymać dofinansowanie w związku z kryzysem spowodowanym epidemią koronawirusa pojawiło się bardzo wiele głosów krytycznych pod adresem Ministerstwa Kultury, a kilka dni później szef tego resortu minister Piotr Gliński wstrzymał wypłatę tych środków i polecił poddanie wniosków do ponownej pilnej weryfikacji.

Do sytuacji w środowiskach artystów odniosła się podczas konferencji prasowej wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska z Koalicji Obywatelskiej.

Powiedziała:

- Sytuacja jest trudna, a wiemy, że w sytuacji trudnej szczególnie trzeba dbać o kulturę i ludzi kultury, bo jeżeli chcemy być społeczeństwem, które się rozwija, które ma własne tradycje, korzenie, należy o tę kulturę dbać. Ministerstwo kultury od wielu miesięcy mówi, że ma wielkie środki finansowe, żeby pomóc branży, ale to, co w ostatnich dniach dotarło do opinii publicznej, to niejasne kryteria, niejasny, niezrozumiały podział środków, pominięcie pewnych grup. Wczoraj o 2 w nocy staraliśmy się zapytać ministra kultury. Niestety dostaliśmy odpowiedzi lakoniczne, niewyjaśniające problemu, o którym mówią środowisk.

Dodała też:

- Ministerstwu kultury udało się nie tylko przeciwstawić ludzi kultury ludziom z innych branż, ale także doprowadzić do tego, że ludzie kultury zaczęli między sobą się kłócić. Zamiast pomóc, doprowadzili do podziałów i kłótni. Chcemy dokładnie poznać przyczyny takiego stanu i poznać, co kierowało ministrem kultury.

 

mp/300polityka.pl