"Najbliższe pięć lat będzie miało decydujące znaczenie dla Europy"-wskazała w swoim apelu do europarlamentu Ursula von der Leyen, która będzie kierować nową Komisją Europejską. Apel niemieckiej polityk dotyczy przyspieszenia prac nad powołaniem nowego składu KE. 

Apel jest związany z decyzją europosłów z komisji rynku wewnętrznego i przemysłu o odrzuceniu kandydatki z Francji Sylvie Goulard. Wcześniej komisja prawna odrzuciła kandydatury z Węgier i Rumunii. 

Nowa KE miała zacząć pracę od przyszłego miesiąca. Nowa Komisja miała zacząć prace od przyszłego miesiąca, a już 23 października europosłowie mieli głosować nad jej składem. Plan staje jednak pod znakiem zapytania. W związku z tym Ursula von der Leyen, wybrana na szefową nowej Komisji Europejskiej, spotkała się dziś z przewodniczącymi trzech najważniejszych grup w Parlamencie Europejskim oraz szefem PE, aby omówić sytuację. Po rozmowie opublikowała oświadczenie, w którym przestrzega przed opóźnieniami w pracach. 

Jak wskazała von der Leyen w swoim apelu do Parlamentu Europejskiego, najbliższe pięć lat będzie miało kluczowe znaczenie dla Europy stojącej w obliczu takich wyzwań jak brexit, konflikty w najbliższym sąsiedztwie, kwestie handlowe, migracja, zmiany klimatyczne czy cyfryzacja. 

Podkreśliła, że stawka jest wysoka i dlatego potrzebne jest przyspieszenie prac w Europarlamencie nad powołaniem jej Komisji.

yenn/PAP, Fronda.pl