Tak się kończy sianie antynatalistycznej nienawiści i promocja aborcji. Na ulicy w Brzezinach (łódzkie) pobito kobietę z dwuletnim dzieckiem. Napastniczki - bo agresorkami były kobiety - wykrzykiwały, że ,,dzieci rodzą dzieci''. Nie spodobało im się, że z córką spacerowała młoda mama.


do ataku doszło w sobotę wieczorem w Brzezinach w województwie łódzkim. 24-letnia mama spacerowała po parku ze swoją dwuletnią córką. Nagle zaatakowały ją - najpierw werbalnie - dwie kobiety. Wywiązała się sprzeczka, wskutek której 24-latka została przewrócona na ziemię. Napastniczki biły ją po twarzy i kopały. Wszystko działo się na oczach dziecka.


Według relacji zaatakowanej bijącej ją kobietom nie spodobało się, że jest... młodą matką. ,,Dzieci rodzą dzieci'' - miały krzyczeć z nienawiścią. Sprawczynie według relacji zaatakowanej miały około 30 lat.

O motywach przed aresztowaniem trudno mówić na pewno, ale wznoszone okrzyki wskazują, że chodzi o feministyczną inspirację. Widok młodej kobiety z dzieckiem musi wywoływać nienawiść tych, którzy dzieci po prostu nienawidzą i domagają się ,,emancypacji'' kobiet... od rodzenia. Najlepiej w postaci legalnej aborcji.

jr