Na portalu „Magazyn TV24” pojawił się tekst zatytułowany „Drużyna Korwina. Ekstremiści w garniturach”. Jakub Majmurek pisze w nim między innymi, że ugrupowanie to charakteryzuje poza homofobią, teoriami spiskowymi,także sympatia do putinowskiej Rosji.

Te funkcjonujące dotychczas na marginesie skrajne poglądy będą mogły być teraz głoszone z trybuny sejmowej, a środowiska o sympatiach neofaszystowskich zyskały oficjalnych sojuszników w polskim parlamencie”

- stwierdza autor tekstu.

Majmurek jest zaniepokojony sukcesem Konfederacji, której poglądy do tej pory nie mogły liczyć na więcej niż milion głosów. Ów sukces – pisze autor – to przede wszystkim kłopoty dla PiS, ponieważ po raz pierwszy od lat 2005-2007 będzie „szachowane z prawej strony”. Najbardziej jednak martwi go to, że obecność Konfederacji w Sejmie oznacza możliwość wybrzmienia poglądów:

prawdziwie kontestujących nie tylko konstytucyjny porządek III RP, ale także podstawowe prawa człowieka i demokratyczne wartości. Do Sejmu wybraliśmy bowiem postacie, które jako zbyt skrajne ze swoich partii usunęliby Marine Le Pen czy lider włoskiej populistycznej prawicy Matteo Salvini”.

Autor wskazuje między innymi na Konrada Berkowicza czy Grzegorza Brauna, jako najbardziej radykalnych polityków, którzy trafili do Sejmu. Zastanawia się też nad tym, kto będzie nadawał ton pracom koła Konfedracji:

Braun, Korwin-Mikke i Sośnierz, czy politycy, którzy w kampanii sprawiali wrażenie bardziej umiarkowanych? Także z <<umiarkowaniem>> takich postaci jak choćby Krzysztof Bosak (22,1 tysięcy głosów z województwa świętokrzyskiego) jest jednak spory problem”.

Na koniec czytamy też:

Problem w tym, że nowi posłowie wprowadzą do centrum debaty publicznej język stygmatyzujący mniejszości, mogący posłużyć za usprawiedliwienie aktów przemocy, a czasem wprost do nich zachęcać. Istnienie koła sejmowego otwarcie kontestującego demokrację, podstawowe prawa człowieka czy sięgającego po antysemicki język będzie wyzwaniem dla polskiego parlamentaryzmu”.

dam/tvn24.pl,Fronda.pl