W Leżajsku w województwie podkarpackim doszło do brutalnego napadu. 41-letni Marek T. odciął rękę rowerzyście.

Do napadu doszło około godziny 22 przy ul. Lipy w Leżajsku.

Do 21-letniego rowerzysty podjechał poruszający się na motocyklu 41-letni Marek T.

Następnie wyjął maczetę i obciał 21-latkowi lewą dłoń, po czym uciekł w stronę miejscowości Wierzawice. Poszkodowany rowerzysta trafił do szpitala w Krakowie.

Policja ujęła już sprawcę napaści.

- Cały czas trwają czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Leżajsku i dla dobra śledztwa nie możemy podawać szczegółów. Nad sprawą pracują funkcjonariusze z pionów kryminalnego i prewencji. Mają do wykonana wiele czynności, co absorbuje ich siły i środki - powiedział rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku Tomasz Potejko.

Potejko nie udzielił żadnych dodatkowych informacji na temat zdarzenia. W późniejszych doniesieniach pojawiły się wątplwości dotyczące narzędzia, którym dokonanu napadu. Część mediów podawała, że była to maczeta, a część - tasak.

jkg/rmf fm, nowiny24