Ordo Iuris

W trakcie demonstracji ruchu LGBT w Gdańsku doszło do licznych naruszeń prawa w tym znieważania przedmiotu czci religijnej oraz obrazy uczuć religijnych. W związku z tymi wydarzeniami prawnicy Ordo Iuris złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Instytut reprezentuję byłą radną Gdańska Annę Kołakowską i jej męża Andrzeja Kołakowskiego – poetę i wykładowcę akademickiego.

Podczas marszu ruchu LGBT doszło do znieważenia przedmiotu czci religijnej poprzez prezentowanie grafiki w sposób obsceniczny szydzącej z Najświętszego Sakramentu oraz wulgarnego imitowania precesji eucharystycznej. W trakcie wydarzenia miało również miejsce rozpowszechnianie grafik znieważających wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej poprzez zestawienie go z logotypem ruchu LGBT. Zdaniem prawników Instytutu Ordo Iuris ocena wspomnianych czynów jest jednoznaczna - podlegają one odpowiedzialności karnej.  Podczas manifestacji doszło również do naruszenia nietykalności cielesnej dwóch funkcjonariuszy Policji pełniących służbę i zabezpieczających wydarzenie. Policjanci poproszeni o podjęcie interwencji w związku z profanowaniem przez jednego z uczestników marszu wizerunku Matki Bożej zostali oblani cieczą.

W świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wolność słowa wiąże się z odpowiedzialnością, także z poszanowaniem wolności wyznania. Z uwagi na pojawiających się naśladowców, kolejne akty profanacji, czy inne przejawy dyskryminacji oraz szydzenia z katolików, podjęcie adekwatnej reakcji karnej jest niezbędne.

„Wydarzenia te pokazują problem narastającej w Polsce chrystianofobii oraz mylnego przeświadczenia o bezkarności takich czynów. Pokrzywdzeni, którzy poczuli się zgorszeni treściami godzącymi w ich uczucia religijne mają prawo żądać pociągnięcia do odpowiedzialności karnej sprawców profanacji” – skomentowała mec. Magdalena Majkowska z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

Instytut Ordo Iuris przygotował analizę wskazującą na niezgodność z prawem zestawienia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej z logotypem ruchu LGBT.

 

***

 

Główne tezy:

  1. Wizerunek Ikony Jasnogórskiej przedstawiający Matkę Bożą oraz Dzieciątko Jezus z nimbem zastąpionym barwami powszechnie kojarzonymi z ruchami LGBT stanowi profanację, która spełnia kryterium obiektywnej obraźliwości w polskim kręgu kulturowym z uwagi na fakt, że ruchy te afirmują zachowania i postawy sprzeczne z etyką Kościoła Katolickiego.
  2. Znieważenie przedmiotu czci religijnej w przypadku wszystkich objętych analizą grup czynów miało charakter nie tylko publiczny (wizerunki mogły dotrzeć i dotarły do bliżej nieokreślonej, dużej grupy osób), ale także prowokacyjny, co zwiększa stopień naganności czynów.
  3. Sporządzanie i rozpowszechnianie w Płocku wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej z barwami logotypu LGBT wpisanymi w aureolę wypełnia znamiona czynu zabronionego z art. 196 Kodeksu karnego.
  4. Również rozpowszechnienie tego wizerunku poprzez jego rozklejanie na murach Sanktuarium św. Faustyny i klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej w Warszawie, bez zgody właścicieli tych obiektów, wypełnia znamiona czynu zabronionego z art. 196 Kodeksu karnego.
  5. Brak jest podstaw do przyjęcia, że odpowiedzialność karna sprawców mogłaby być wyłączona z uwagi na tzw. pozaustawowy kontratyp działalności artystycznej.
  6. Przestępstwo obrazy uczuć religijnych, inkryminowane w art. 196 Kodeksu karnego, nie jest sprzeczne z Konstytucją ani wiążącymi Rzeczpospolitą Polską umowami międzynarodowymi.

 

1. Zarys stanu faktycznego

W ostatnim czasie w polskim dyskursie publicznym ożywiła się debata na temat problematyki ochrony uczuć religijnych. Jest ona pokłosiem narastającego w Polsce konfliktu, którego ramy wykroczyły poza sferę polityczną, obejmując również zagadnienia kulturowe oraz tożsamościowe, związane ze znaczeniem Kościoła Katolickiego w polskim życiu publicznym i narodowym. Niektórzy spośród szeroko pojętego grona uczestników tej debaty – zarówno zaangażowani w nią bezpośrednio, jak choćby część środowisk dziennikarskich, jak i partycypujący w życiu politycznym poprzez udział w manifestacjach, happeningach, czy za pośrednictwem mediów społecznościowych – wykorzystali wizerunek jasnogórskiego obrazu Czarnej Madonny zniekształcając go poprzez zastąpienie nimbu i wpisanie w aureolę wokół głów postaci Dzieciątka Jezus i Najświętszej Maryi Panny barw logotypu symbolizującego ruchy LGBT.

Autorką sprofanowanego wizerunku Czarnej Madonny jest Elżbieta P. Po jej zatrzymaniu, przesłuchaniu, a następnie zwolnieniu przez Policję, wizerunek zaczął być rozpowszechniany w mediach społecznościowych, używany w formie transparentu podczas manifestacji ulicznych oraz rozklejany w różnych miejscach, w tym na śmietnikach, szaletach czy na murach Sanktuarium św. Faustyny i klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej w Warszawie. Zachowania te zbulwersowały znaczną część opinii publicznej, przede wszystkim katolików oraz osoby przywiązane do polskiej tradycji kulturowej. Środowiska afirmujące sprofanowany wizerunek Matki Bożej wskazywały natomiast na to, że nie ma on obraźliwego charakteru, zaś użyte w nim barwy symbolizują tęczę, mającą być znakiem przymierza ludzi z Bogiem[1], przeciwko czemu oponowali zarówno katolicy, jak i Forum Żydów Polskich[2].

Przedmiotem niniejszej analizy jest ocena prawnokarna sporządzenia i rozpowszechnienia wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej z barwami tęczy wpisanymi w aureolę w Płocku, rozpowszechnienie tego wizerunku poprzez jego umieszczenie na murach Sanktuarium św. Faustyny i klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej w Warszawie bez zgody właścicieli tych obiektów oraz rozpowszechnianie tego wizerunku poprzez użycie mediów społecznościowych. Poza przedmiotem analizy pozostaje ochrona uczuć religijnych na gruncie innych niż prawo karne gałęzi prawa, w tym zwłaszcza na gruncie prawa cywilnego (ochrona integralności religijnej jako dobra osobistego)[3].

Dodać należy, że niniejsza analiza w żaden sposób nie przesądza o odpowiedzialności sprawców lub też jej braku, ponieważ bazuje ona w znacznej mierze na przekazach medialnych. Rozstrzygnięcie w przedmiocie winy i kary sprawców konkretnych czynów należy wyłącznie do sądu. Analiza nie obejmuje również zagadnień o charakterze proceduralnym. Jej celem jest przede wszystkim ustalenie, czy kompilowanie symboli ruchów, których postulaty są sprzeczne z systemem etycznym określonym przez daną religię, stanowi znieważenie przedmiotu czci religijnej, a tym samym przestępstwo obrazy uczuć religijnych.

 

2. Podstawa prawna ochrony uczuć religijnych w Polsce

W polskim prawie karnym uczucia religijne są przedmiotem ochrony przewidzianej w art. 196 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (dalej jako: k.k.)[4]. Zgodnie ze wskazanym przepisem: „Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Przestępstwo to stanowi występek[5].

Rodzajowym przedmiotem ochrony przy omawianym przestępstwie, jak i przy innych przestępstwach stypizowanych w rozdziale XXIV k.k., jest wolność sumienia i religii[6]. Jak natomiast wspomniano, indywidualnym przedmiotem ochrony na gruncie przytoczonego przepisu są uczucia religijne[7]. W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wskazuje się, że: „Uczucia religijne, ze względu na ich charakter, podlegają szczególnej ochronie prawa. Bezpośrednio powiązane są bowiem z wolnością sumienia i wyznania, stanowiącą wartość konstytucyjną”[8]. Wskazany przepis nie chroni zatem żadnych innych uczuć, które w sposób pośredni lub bezpośredni nie są związane z wyznawaną religią. Jak wskazuje się w literaturze przedmiotu, przekonania religijne, które można uznać za źródło uczuć religijnych, stanowią „jedno z najcenniejszych dóbr człowieka”, stanowiąc „fundament, na którym człowiek buduje wszystkie formy swojej aktywności”[9]. Wskazuje się również, że skoro wszystkie istotne dobra prawne stanowią przedmiot przestępstwa określony ustawą, to podobnie być powinno w przypadku uczuć religijnych, będących emanacją przekonań religijnych, a w szerszym kontekście – wolności religii[10].

Różnica między przekonaniami religijnymi a uczuciami religijnymi polega na tym, że przekonania muszą cechować się elementem intelektualnym, podczas gdy sfera uczuć ma charakter stricte emocjonalny[11]. Wystarczy zatem, że znieważany przedmiot kultu religijnego lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych oddziaływa na sferę emocji pokrzywdzonego, pod warunkiem jednakże że emocje te pozostają w związku z wyznawaną religią. Przykładem może być tutaj cześć dla świętych wizerunków, krucyfiksu, ksiąg, itp. Trybunał Konstytucyjny, odwołując się do poglądu W. Wróbla, stwierdził, że „przez obrazę uczuć religijnych należy rozumieć reakcję emocjonalną konkretnej osoby związaną z poniżającym, pogardliwym, obelżywym lub wyszydzającym zachowaniem wobec przedmiotu czci religijnej”[12]. Koresponduje to z innymi poglądami wyrażanymi w doktrynie. Przykładowo zatem S. Hypś wskazuje, że uczucia religijne, to „pewien stosunek (przede wszystkim emocjonalny) określonej grupy do wyznawanej przez siebie wiary przejawiający się także w prawie do ochrony szacunku wobec wyznawanych przez nią wartości oraz miejsc i przedmiotów otaczanych czcią”[13]. Nie wyklucza to objęcia ochroną w przypadku, gdy poza elementem emocjonalnym pojawiają się także inne (intencjonalny, wolicjonalny)[14]. Sama negacja sakralnego charakteru przedmiotu lub miejsca, niezwiązana z jego znieważeniem, nie stanowi natomiast obrazy uczuć religijnych[15].

Ochrona przewidziana w art. 196 k.k. dotyczy wyznawców wszystkich religii uznanych przez obowiązujące prawo[16]. Brak jest podstaw, by zawężać ją do jakiejś jednej określonej religii lub uzależniać od liczby osób utożsamiających się z daną religią. Działanie takie stałoby w sprzeczności zarówno z literalną treścią przepisu, jak i z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa i równego traktowania przez władze publiczne (zob. art. 32 ust. 1 Konstytucji RP). Ze względów oczywistych przepis ten nie chroni natomiast osób, które nie utożsamiają się z żadną religią[17]. Jak stwierdził Trybunał Konstytucyjny, rozstrzygając o zgodności art. 196 k.k. z Konstytucją, przedmiotem ochrony z art. 196 k.k. są „uczucia religijne osób wierzących”[18].

Znamiona strony przedmiotowej omawianego przestępstwa zamykają się w obrażeniu uczuć religijnych poprzez znieważenie przedmiotu czci religijnej lub miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów. Jak wskazuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, terminy „obrażać” i „znieważać” na gruncie przedmiotowej regulacji nie mogą być z pewnością uznane za synonimy[19]. Podstawowe znaczenie ma zatem dokonanie obrazy uczuć religijnych, które może nastąpić jednak jedynie poprzez znieważenie przedmiotu czci religijnej lub miejsca wykonywania obrzędów[20].

Sugeruje to materialny (skutkowy) charakter omawianego przestępstwa i taka też opinia przeważa w nauce prawa[21]. Trzeba jednak podkreślić, że w literaturze formułowane są także opinie odmienne. Na formalny charakter przestępstwa z art. 196 k.k. wskazuje W. Janyga[22] oraz Ł. Pohl i S. Czepita[23]. Jak podkreśla pierwszy ze wskazanych autorów, omawiany czyn jest dokonany z chwilą realizacji znamiona sprawczego określonego słowem „znieważając”[24]. Pierwszy fragment przepisu („Kto obraża uczucia religijne innych osób…”) wskazuje natomiast na indywidualny przedmiot ochrony[25]. W. Janyga słusznie stwierdza, że wolność religijna znajdująca swoją konkretyzacje w sferze uczuć religijnych powinna być chroniona zawsze i „niezależnie od odczuć pokrzywdzonych”[26] oraz trafnie wskazuje – odnosząc się do klasyfikacji skutków wedle W. Woltera – że bez znaczenia dla bytu analizowanego przestępstwa jest wywołanie jakichkolwiek zmian „materialnych, funkcjonalnych, fizjologicznych, biologicznych, psychicznych, sytuacyjnych i zmian w układzie stosunku społecznego”[27].

Ł. Pohl i S. Czepita podkreślają natomiast, że skutek w prawie karnym rozumiany jest jako zjawisko wyłącznie pozapsychiczne, a zatem wywołanie „obrazy uczuć religijnych” nie mieści się w tym pojęciu[28]. Rzeczywiście, w literaturze przedmiotu podkreśla się, że przestępstwo materialne (skutkowe) to takie, które wywołuje zmiany w świecie zewnętrznym, które mogą mieć charakter przyrodniczy (fizyczny – przykładowo uszkodzenie rzeczy) lub społeczny (przykładowo – pozostawanie w cudzym mieszkaniu wbrew sprzeciwom właściciela, narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia)[29]. Trzeba jednak zauważyć, że wśród przedstawicieli nauki prawa karnego, poza wspomnianym W. Wolterem, również inni autorzy, jak choćby L. Gardocki, wskazywali, że skutek przestępstwa materialnego obejmuje także zmiany w psychice człowieka (z powołaniem na uzasadnioną obawę spełnienia groźby karalnej – art. 190 k.k.)[30].

Kluczowa wydaje się zatem okoliczność, że sformułowanie „obraża uczucia religijne innych osób” ma wskazywać nie na znamię przestępstwa, a na przedmiot ochrony, na co zwracają uwagę zarówno Ł. Pohl i S. Czepita, jak i W. Janyga[31]. Wynika to z podkreślanego w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka faktu, że obowiązkiem władz publicznych jest zapewnienie ładu religijnego wykluczającego zamieszki, konflikty oraz lincze na podległym mu terytorium[32]. Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której przedstawiciele danej religii – wobec znieważenia przedmiotów kultowych lub miejsc kultu – zamiast zawiadamiać odpowiednie organy, będą próbowali dokonywać samosądu na sprawcach. Nadmienić warto, że analogiczne argumenty były podnoszone w sytuacji, gdy 29-letnia kobieta wrzuciła mięso wieprzowe na teren jednego z warszawskich meczetów. W czasopiśmie „Newsweek Polska” wskazywano, że takie zachowania są „potem wykorzystywane przez ruchy islamistyczne do usprawiedliwiania swoich działań. Zyskują tym samym powód do agresji, tłumacząc, że skoro są atakowani i prześladowani - muszą się bronić”[33]. W pewien sposób zbliżona była relacja jednej z organizacji zajmujących się renowacją cmentarzy żydowskich. Gdy na jednym z takich cmentarzy wykonano wulgarne zdjęcia, jej przedstawiciel komentował: „Z jednej strony moglibyśmy to zignorować i potraktować jako ludzką głupotę niewartą komentarza. Ale wydaje nam się, że lepiej będzie podjąć próbę cywilizowania i edukowania społeczeństwa. Skoro mamy narzędzia prawne, żeby to zrobić, to należy je wykorzystać”[34]. Kładł tym samym nacisk na edukacyjne walory przedmiotowej regulacji. Dla zapewnienia bezpieczeństwa publicznego i pokojowego współżycia między obywatelami różnych wyznań, jak również bezwyznaniowymi, władze publiczne powinny zatem reagować na takie sytuacje bez względu na to, czy ktoś zgłosił okoliczność obrazy jego uczuć religijnych. Niemniej jednak, z uwagi na to, że dominujący w doktrynie i orzecznictwie jest nadal pogląd o materialnym charakterze omawianego czynu, niniejsza analiza uwzględniać będzie konieczność wykazania „obrazy uczuć religijnych innych osób”.

W literaturze przedmiotu wskazuje się zatem, że ocena obraźliwego charakteru znieważenia musi odbywać się z uwzględnieniem mieszanych kryteriów obiektywno-subiektywnych, tj. że w świetle obowiązujących norm kulturowych dane zachowanie musi być uznane za obraźliwe (kryterium obiektywne), a jednocześnie musi nim poczuć się dotknięta przynajmniej jedna konkretna osoba (kryterium subiektywne – wedle niektórych autorów przynajmniej dwie osoby, choć pogląd ten zasługuje na krytykę)[35].

Znieważenie przedmiotu lub miejsca polega w istocie na wyrażeniu pogardy lub wyszydzeniu tego, co przedmiot bądź miejsce symbolizuje oraz uczuć osób, dla których ma on istotne znaczenie[36]. Celem sprawcy nie jest na ogół znieważenie jakiejkolwiek rzeczy, ale właśnie rzeczy związanej z daną religią, a tym samym uderzenie w sferę sakralną związaną z danym miejscem lub przedmiotem. W tym kontekście uzasadnione jest twierdzenie niektórych autorów, że znieważenie może dotyczyć nie tylko przedmiotów materialnych, ale również osobowego przedmiotu czci (Jezusa Chrystusa, Najświętszej Marii Panny, Świętych, Ducha Św., Jahwe, proroka Mahometa, itd.), sakramentów, czy rytuałów[37]. Dodać należy, że obraza uczuć religijnych może w określonych sytuacjach nastąpić również poprzez znieważenie papieża[38].

Publiczny charakter znieważenia przedmiotu kultu oznacza, że akt znieważenia może być potencjalnie dostrzeżony przez większą, bliżej nieokreśloną liczbę osób[39]. Znieważenie miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów może nastąpić także wówczas, gdy miejsce to przejściowo nie jest publicznie dostępne i gdy w danym momencie żadne obrzędy się tam nie odbywają (np. zamknięty nocą kościół czy cmentarz). Znieważane miejsce kultu nie musi znajdować się pod bezpośrednią opieką osób sprawujących czynności kultowe, ani tym bardziej być własnością kościoła lub związku wyznaniowego, równie dobrze może to być miejsce zwyczajowego dokonywania czynności kultowych (przykładowo kaplica przydrożna, figura)[40]. Również publikowanie materiału zawierającego treści obrażające uczucia religijne za pomocą środków masowego przekazu może mieć charakter znieważenia publicznego[41]. Czynność sprawcza znieważania może przyjmować różne formy, począwszy od dewastacji miejsca kultu lub publicznego zniszczenia przedmiotu, poprzez parodiowanie obrzędów religijnych, aż po rozpowszechnianie broszur zawierających obraźliwe treści[42].

Przestępstwo określone w art. 196 k.k. ma charakter powszechny, a zatem jego sprawcą może być każda osoba zdolna do ponoszenia odpowiedzialności karnej na zasadach ogólnych[43]. Dopuszczalne są wszelkie formy zjawiskowe tego przestępstwa: współsprawstwo, sprawstwo kierownicze, sprawstwo polecające, podżeganie i pomocnictwo[44].

W literaturze przedmiotu sporne było zagadnienie strony podmiotowej omawianego przestępstwa[45]. W związku z tym stało się ono przedmiotem oceny ze strony Sądu Najwyższego, który w uchwale z 29 października 2012 r. stwierdził, że przestępstwo obrazy uczuć religijnych może być popełnione zarówno w zamiarze bezpośrednim (dolus directus), jak i ewentualnym (dolus eventualis)[46]. Oznacza to, że do czynu inkryminowanego w art. 196 k.k. dochodzi nie tylko wówczas, gdy sprawca chce go popełnić, ale także, gdy przewidując możliwość jego popełnienia, godzi się na to (por. art. 9 § 1 k.k.).

Omawiane przestępstwo ścigane jest z oskarżenia publicznego[47]. Jak słusznie wskazuje M. Budyn-Kulik, ponieważ polega ono na obrażeniu uczuć religijnych innych osób, „oznacza to, że w przypadku, gdy organ ścigania, który poweźmie podejrzenie, że został znieważony przedmiot czci religijnej, powinien sprawdzić, czy są osoby, które czują się tym zachowaniem obrażone”[48].

 

3. Ochrona uczuć religijnych a wolność słowa i wolność ekspresji artystycznej

W ramach europejskiego systemu praw człowieka szeroki zakres ochrony wolności wypowiedz gwarantowany jest przez art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności[49], a także przez orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Wolność ta, w tym będąca jej elementem swoboda ekspresji artystycznej, choć może przybrać nawet formę ostrej, szokującej krytyki, nie jest jednak nieograniczona, ponieważ musi być odczytywana w kontekście innych gwarancji Konwencji[50], w tym prawa do wolności myśli, sumienia i wyznania. Powodem ograniczenia wolności słowa może być m.in. brak szacunku dla uczuć religijnych, gwarantowanych w art. 9 Konwencji, wyrażający się np. przez upublicznienie prowokacyjnych wizerunków przedmiotów czci religijnej. Państwo jest wówczas nie tylko uprawnione do wyeliminowania określonych form działania, szczególnie tych stojących w sprzeczności z wolnością myśli, sumienia i religii[51], ale wręcz ma obowiązek zapewnienia pokojowego współistnienia wszystkich religii i osób nieutożsamiających się z żadną religią[52]. W związku z tym może uznać za konieczne podjęcie środków mających na celu represjonowanie niektórych form postępowania, w tym przekazywanie informacji i idei uznanych za niezgodne z poszanowaniem wolności myśli, sumienia i religii innych osób[53].

Również w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego stwierdzono, że wolność słowa nie ma charakteru absolutnego i może podlegać ograniczeniom w sytuacji konfliktu z innymi prawami i wolnościami, np. z prawem do ochrony uczuć religijnych. Niedopuszczalna bowiem byłaby sytuacja, w której w imię nieskrępowanej realizacji jednych praw, nagminnie naruszano by inne, równie istotne. Dlatego konieczna jest proporcjonalna ingerencja: „poza zakresem penalizacji z art. 196 k.k. pozostaje zatem publiczne wyrażanie swoich negatywnych czy też krytycznych poglądów dotyczących przedmiotu czci religijnej, o ile nie przybierze formy ani nie będzie zawierało treści obiektywnie znieważających (…) Trudno bowiem uznać, że immanentny rdzeń swobody wypowiedzi sprowadza się do wyrażania poglądów znieważających czy obrażających uczucia innych osób, a więc okazywaniu pogardy za pomocą obraźliwych lub poniżających sformułowań (ewentualnie gestów), które nie podlegają kwalifikacji w kategoriach prawdy i fałszu”[54]. Trybunał Konstytucyjny uznał, podobnie jak ETPCz, że „korzystanie ze swobody wypowiedzi wiąże się z obowiązkami. W odniesieniu do opinii i przekonań religijnych można do nich zaliczyć obowiązek unikania w miarę możliwości wypowiedzi niepotrzebnie obrażających innych i ich prawa, w tym wypowiedzi, które w odniesieniu do przedmiotów kultu byłyby bezzasadnie obraźliwe oraz bluźniercze”[55].

 

4. Wizerunek Czarnej Madonny jako przedmiot kultu religijnego

Wizerunek Czarnej Madonny, przedstawiający Najświętszą Marię Pannę wraz z Dzieciątkiem Jezus, niewątpliwie stanowi przedmiot kultu religijnego. W literaturze przedmiotu jako przedmioty kultu religijnego wskazuje się bowiem obrazy, wyobrażenia oraz wizerunki Jezusa Chrystusa, Matki Bożej, świętych[56]. Również Trybunał Konstytucyjny podkreślał, żę „obiekty czci religijnej to przede wszystkim symbole religijne, wizerunki i imiona Boga, bóstw, ikony…”[57]. Jako przykład zachowania spełniającego znamiona czynu zabronionego, określonego w art. 196 k.k. M. Budyn-Kulik wskazuje właśnie profanowanie wizerunku Matki Boskiej[58]. W. Wróbel podkreśla natomiast, że znieważenie przedmiotu czci religijnej może nastąpić poprzez „posługiwanie się wizerunkami lub wyobrażeniami uznawanymi za święte w sposób im uwłaczający”[59]. Należy też przyjąć, że znaczenie ma treść obrazu lub wyobrażenia, natomiast obojętne jest, czy wizerunek ten został umieszczony na reprodukcji, muralu, plakacie, obrazku, itd. Indyferentne jest zatem czy jest to przedmiot materialny czy też jedynie cyfrowy. Nie musi mieć on walorów artystycznych, bowiem jak już wspomniano, ochronie na gruncie art. 196 k.k. podlegają uczucia religijne, nie zaś doznania estetyczne. Kluczowe znaczenie ma zatem sam wizerunek i to co prezentuje, natomiast bez znaczenia pozostaje sposób jego utrwalenia.

By mówić o profanacji wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej nie jest zatem konieczna dewastacja oryginalnej Ikony Jasnogórskiej. Wizerunek nie musi być też poddany jakimkolwiek czynnościom rytualnym (np. nie musi być poświęcony przez duchownego), które poprzedzałyby znieważenie[60]. Osoby zaangażowane religijnie nie wykazują bowiem przywiązania emocjonalnego o zabarwieniu sakralnym do samego przedmiotu, a do tego, co przedmiot symbolizuje, uosabia czy wyraża[61].

 

5. Wykorzystanie barw (logotypu) ruchu LGBT

Wizerunek Czarnej Madonny został sprofanowany poprzez użycie barw, które w powszechnym przekonaniu kojarzone są z ruchami związanymi z ideologią LGBT. „Tęczowa flaga” została zaprojektowana w 1978 r. przez Gilberta Bakera. Pierwotnie składała się ona z ośmiu kolorów, jednakże z powodu trudności z dostępnością koloru różowego, w 1979 r. ograniczono ją do jedynie siedmiu, a następnie sześciu kolorów[62]. Zamysł autora flagi był dość klarowny i nie nawiązywał do symboliki biblijnej – każdy kolor miał bowiem odmienne, autonomiczne znaczenie[63]. Również w późniejszym czasie nigdy nie kojarzono jej z biblijną tęczą, której wyobrażenia pojawiają się niekiedy w sztuce, w związku z przedstawieniami Maiestas Domini,nawiązującymi do Apokalipsy św. Jana, m.in. na tryptyku Hansa Memlinga „Sąd Ostateczny”, czy w bliższej przekazowi biblijnemu formie, na wizerunku Chrystusa Pantokratora w kolegiacie w Tumie[64].

„Tęczowa flaga” – sześciobarwna – stanowi obecnie symbol powszechnie kojarzony z ruchami LGBT. Organizacja Amnesty International opisując profanację posłużyła się sformułowaniem: „posters of the Virgin Mary with a halo in the rainbow colours of the LGBT pride flag[65]. Również Helsińska Fundacja Praw Człowieka wskazywała, że chodzi o „plakaty z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej z aureolą z tęczowej flagi”[66].

Postulaty głoszone przez ruchy LGBT pozostają w sprzeczności z nauczaniem Kościoła Katolickiego (jak również wielu innych religii i wspólnot wyznaniowych). Mają one zdecydowanie laicki charakter oraz afirmują styl życia, który jest niezgodny z etyką katolicką (chrześcijańską). W Katechizmie Kościoła Katolickiego wskazuje się bowiem na to, że „akty homoseksualne z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane” i pozostają „w sprzeczności z prawem naturalnym”, jako że „wykluczają z aktu płciowego dar życia”[67]. Dalej podkreśla się natomiast: „Osoby homoseksualne są wezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one - stopniowo i zdecydowanie - do doskonałości chrześcijańskiej”[68]. Jest to stanowisko radykalnie odmienne od postulatów ruchów LGBT, samowolnie mieniących się reprezentantami osób, których dotyczą przytoczone fragmenty Katechizmu.

Osoba dokonująca profanacji wizerunku Czarnej Madonny poprzez zastąpienie nimbu barwami LGBT musiała zatem wiedzieć, że dotyczy ona wizerunku obdarzonego czcią religijną przez katolików, wobec których w ten sposób wyraża pogardę i nienawiść. Świadczy o tym dobitnie reakcja społeczna, bowiem za pośrednictwem mediów społecznościowych tysiące osób wyraziły swoje oburzenie profanacją wizerunku Maryi, podkreślając także swoją osobistą więź z Matką Bożą oraz ból, jaki powstał na skutek jego wykorzystania[69]. Na negatywną ocenę scharakteryzowanych na wstępie zdarzeń musi wpływać również fakt, że wizerunek Matki Bożej został sprofanowany dla celów walki politycznej (a w pewnym stopniu nawet partyjnej).

 

6. Studium przypadków

6.1. Sprawa Elżbiety P.

Elżbieta P. jest aktywistką, sympatyzującą z ruchami o lewicowym profilu ideologicznym. Opracowany przez nią wizerunek profanujący Ikonę Jasnogórską miał być reakcją na wystrój Grobu Pańskiego w jednym z płockich kościołów i wyraźnie nawiązywał do symboliki związanej z ruchami LGBT[70]. Aranżacja Grobu Pańskiego wskazywała na grzeszny charakter idei promowanych przez te ruchy (napis LGBT pośród innych grzechów), co Elżbieta P. miała zinterpretować jako „zachęcanie do linczu” oraz „wykluczenie i stygmatyzację części społeczeństwa, zrównanie ich z przestępcami”[71]. Należy zauważyć, że dezaprobata Elżbiety P. dla aranżacja Grobu Pańskiego nie stanowi okoliczności wyłączającej odpowiedzialność karną (kontratypu). Jeżeli Elżbieta P. uważała, że instalacja ta może spełniać znamiona jakiegokolwiek czynu zabronionego (a wydaje się, że tak właśnie interpretowała jej charakter), powinna była powiadomić odpowiednie służby. Jeżeli natomiast wedle jej oceny aranżacja Grobu Pańskiego urągała dobrym obyczajom lub etyce katolickiej, powinna była to zgłosić właściwemu biskupowi lub metropolicie, ewentualnie nuncjuszowi.

Elżbieta P. przygotowała i publicznie rozpowszechniała sprofanowany wizerunek Czarnej Madonny w okolicach wspomnianego kościoła. Czynność sprawcza nastąpiła w nocy z 26 na 27 kwietnia 2019 r., w godzinach bliżej nieokreślonych i polegała na rozklejeniu oraz rozrzuceniu plakatów zawierających sprofanowany wizerunek Czarnej Madonny z nimbem zastąpionym kolorami flagi symbolizującej ruchy LGBT[72]. Elżbieta P. została zatrzymana 6 maja 2019 r.[73]

Istnieje uzasadnione podejrzenie dopuszczenia się przez Elżbietę P. przestępstwa opisanego w art. 196 k.k. Rekonstrukcja czynu w oparciu o przekazy medialne wskazuje, że wypełnia on znamiona przestępstwa obrazy uczuć religijnych:

1) znamiona strony przedmiotowej:

a) znieważenie przedmiotu kultu (wizerunku Matki Bożej) prowadzące do obrazy uczuć religijnych. Sporządzony wizerunek stanowi profanację – nimb wokół głów Czarnej Madonny i Dzieciątka Jezus został zastąpiony przez symbol nawiązujący do ruchu, który afirmuje poglądy stojące w sprzeczności z nauczaniem Kościoła Katolickiego. Dobór znieważonego wizerunku (reprodukcja Ikony Jasnogórskiej), jako cieszącego się szczególną czcią wśród polskich katolików, jest również nieprzypadkowy. Nanoszenie symbolu ruchu, którego idee pozostają w skrajnej sprzeczności z nauczaniem danej religii zawsze będzie miało uwłaczający dla przedmiotu kultu charakter. Dość wspomnieć, że społeczność żydowska w Polsce zdecydowanie zaprotestowała, gdy próbowano utożsamić wielobarwny symbol ruchów LGBT z biblijną tęczą[74]. Sugeruje to, że próba manipulowania przez niektóre środowiska symbolami religijnymi (Ikona Jasnogórska, tęcza jako znak przymierza Boga z ludźmi) dla promocji postulatów ruchów LGBT budzi sprzeciw zarówno katolików, jak i przedstawicieli innych religii. Z pewnością zatem doszło do znieważenia wizerunku Czarnej Madonny, który ma charakter obraźliwy. Domyślać się przy tym należy, że byłby on uznany za taki nie tylko w społeczeństwie polskim, ale również w innych kręgach kulturowych. Reakcje wiernych, zgłaszających się do proboszcza parafii, na terenie której doszło do rozpowszechnienia sprofanowanego wizerunku[75], wskazują także, że wiele osób doznaje dyskomfortu psychicznego z uwagi na dokonane znieważenia oraz, że dyskomfort ten odnosi się do sfery emocjonalnej ściśle związanej z wierzeniami religijnymi. Nadmienić też należy, że w związku z profanacją wierni katoliccy byli wezwani do modlitwy wynagradzającej za czyn określony jako „profanacja i szydzenie z Jasnogórskiego Obrazu”[76];

b) publiczny charakter znieważenia. Fakt, że Elżbieta P. dokonała rozpowszechnienia sprofanowanego wizerunku Czarnej Madonny nocą nie wpływa na ocenę czynu, jako mającego charakter publiczny. Jak wspomniano, znieważenie publiczne to takie, które może dotrzeć do większej liczby osób. Tak też było we wspomnianym przypadku – wizerunek Maryi został rozklejony na śmietnikach, publicznych toaletach oraz rozrzucony wokół jednego z płockich kościołów. Dodać należy, że fakt jego umieszczenia w tych miejscach (śmietnik, toaleta) potęguje jedynie znieważający charakter czynu.

2) znamiona strony podmiotowej. Na podstawie materiałów prasowych trudno jest ustalić, czy Elżbieta P. działała w zamiarze bezpośrednim czy też ewentualnym. Z całą pewnością stwierdzić można, że był to przynajmniej zamiar ewentualny, na co wskazują same okoliczności popełnienia czynu. Przygotowanie i rozpowszechnienie sprofanowanego wizerunku Matki Bożej Jasnogórskiej miało prowokacyjny charakter, a sama jego autorka – jako osoba aktywnie zaangażowana w życie publiczne i wykształcona – musiała mieć świadomość zarówno znieważającego charakteru wizerunku, jak i tego, że może on wywołać obrazę uczuć religijnych. Nie ma tu zatem mowy o niedbalstwie lub lekkomyślności Elżbiety P. Za bezpośrednim charakterem zamiaru przemawia intencja, jaka przyświecała autorce profanacji.

Nadmienić też należy, że działania Elżbiety P. nie były objęte żadnym z ustawowych kontratypów. Odnośnie do tzw. pozaustawowego kontratypu działalności artystycznej trzeba stwierdzić, że jego występowanie jest co najmniej wątpliwe[77]. Poza tym brak jest podstaw, by przyjąć, że czyn dokonany przez Elżbietę P. wiązał się w jakikolwiek sposób z działalnością artystyczną. Sama P. przyznała bowiem, że: „To była odpowiedź na Grób Pański w Płocku, który zrównywał orientację homoseksualną z przestępstwami, czyli w pewnym sensie namawiał do tego, co robi się z przestępcami – a ich się osacza, ściga, piętnuje, oddaje w ręce sprawiedliwości – czyli tak naprawdę zachęcał do linczu. Na to była ta akcja”[78].

Czyn dokonany przez Elżbietę P., jako polegający na rozklejaniu sprofanowanego wizerunku Matki Bożej na śmietnikach i toaletach publicznych, może pozostawać w zbiegu realnym z przestępstwem określonym w art. 288 § 1 lub 2 k.k.[79] lub w zbiegu idealnym z wykroczeniem określonym w art. 63a § 1 oraz 124 § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (dalej jako: k.w.)[80].

 

6.2. Rozklejanie sprofanowanego wizerunku na murach Sanktuarium św. Faustyny i klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej w Warszawie bez zgody właścicieli tych obiektów

1) Znamiona strony przedmiotowej:

Ustalenia dotyczące realizacji znamion strony przedmiotowej pierwszego z omówionych przypadków odnoszą się w pełni do rozklejania sprofanowanego wizerunku Czarnej Madonny na murach Sanktuarium św. Faustyny i klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej w Warszawie bez zgody właścicieli tych obiektów, co miało miejsce w nocy z 6 na 7 maja 2019 r.[81]

2) Znamiona strony podmiotowej:

Odnośnie do znamion strony podmiotowej można przypuszczać, że sprawcy działali w zamiarze bezpośrednim. Sprawa Elżbiety P. stała się na tyle głośna w mediach, że niewątpliwie mieli świadomość, iż przedmiotowy wizerunek obraża uczucia religijne wiernych Kościoła Katolickiego.

Aktualne pozostają również uwagi odnośnie do zbiegu realnego wskazanego czynu z przestępstwem określonym w art. 288 § 1 lub 2 k.k. oraz zbiegu idealnego z art. 63a § 1 k.w. (względnie – co mniej prawdopodobne z uwagi na dewastację murów świątyni i klasztoru – zbiegu idealnego z art. 124 § 1 k.w.).

 

6.3. Rozpowszechnianie sprofanowanego wizerunku poprzez użycie mediów społecznościowych

1) Znamiona strony przedmiotowej:

Nie ma większych wątpliwości co do realizacji znamion strony przedmiotowej omawianego przestępstwa poprzez rozpowszechnianie sprofanowanego wizerunku w mediach społecznościowych. Z całą pewnością spełnione zostało kryterium publicznego charakteru znieważenia, bowiem może ono dotrzeć do większej, nieokreślonej liczby osób (zwłaszcza w przypadku profili publicznie dostępnych). Jak wskazuje się bowiem w orzecznictwie Sądu Najwyższego: „Opublikowanie takiego [tj. wywołującego obrazę uczuć religijnych – O.I.] przekazu może natomiast wyczerpywać znamiona przestępstwa z art. 196 k.k.”[82].

2) Znamiona strony podmiotowej:

Również w tym przypadku przypuszczać należy, że sprawcy działają w zamiarze bezpośrednim lub przynajmniej ewentualnym. Skala zjawiska, tj. liczba sprawców i popełnianych czynów, nie ma żadnego wpływu na kwalifikację prawną czynu i jej społeczną szkodliwość. Przypomnieć też należy, że w prawie polskim obowiązuje zasada legalizmu, nie zaś oportunizmu procesowego[83].

Nie dochodzi do zbiegu z realnego z przestępstwem określonym w art. 288 § 1 lub 2 k.k. ani też zbiegu idealnego z art. 63a § 1 oraz art. 124 § 1 k.w.

 

7. Podsumowanie

Podsumowując należy stwierdzić, że:

  1. Wizerunek Ikony Jasnogórskiej przedstawiający Matkę Bożą oraz Dzieciątko Jezus z nimbem zastąpionym barwami powszechnie kojarzonymi z ruchami LGBT stanowi profanację, która spełnia kryterium obiektywnej obraźliwości w polskim kręgu kulturowym z uwagi na fakt, że ruchy te afirmują zachowania i postawy sprzeczne z etyką Kościoła Katolickiego.
  2. Znieważenie przedmiotu czci religijnej w przypadku wszystkich objętych analizą grup czynów miało charakter nie tylko publiczny (wizerunki mogły dotrzeć i dotarły do bliżej nieokreślonej, dużej grupy osób), ale także prowokacyjny, co zwiększa stopień naganności czynów.
  3. Sporządzanie i rozpowszechnianie w Płocku wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej z barwami logotypu LGBT wpisanymi w aureolę wypełnia znamiona czynu zabronionego z art. 196 Kodeksu karnego.
  4. Również rozpowszechnienie tego wizerunku poprzez jego rozklejanie na murach Sanktuarium św. Faustyny i klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej w Warszawie, bez zgody właścicieli tych obiektów, wypełnia znamiona czynu zabronionego z art. 196 Kodeksu karnego.
  5. Brak jest podstaw do przyjęcia, że odpowiedzialność karna sprawców mogłaby być wyłączona z uwagi na tzw. pozaustawowy kontratyp działalności artystycznej.
  6. Przestępstwo obrazy uczuć religijnych, inkryminowane w art. 196 Kodeksu karnego nie jest sprzeczne z Konstytucją ani wiążącymi Rzeczpospolitą Polską umowami międzynarodowymi.

Autor: Bartosz Zalewski

Autor: Zofia Roguska

[1] Zob. Rdz. 9, 11-16.

[2] Zob. materiały prasowe dostępne pod adresami: https://niezalezna.pl/270410-nie-ma-relacji-miedzy-tecza-znakiem-przymierza-a-tecza-lgbt-pozostaja-w-kulturowym-konflikcie (dostęp 10 maja 2019 r.); https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/597340,lgbt-matka-boska-przymierze.html (dostęp 10 maja 2019 r.); https://wpolityce.pl/kultura/445671-forum-zydow-polskich-tecza-lgbt-i-biblijna-sa-w-konflikcie (dostęp 10 maja 2019 r.).

[3] Szerzej na temat uczuć religijnych oraz swobodzie praktykowania obrzędów religijnych, jako dobrach osobistych, zob. G. Jędrejek, T. Szymański, Prawna ochrona uczuć religijnych w Polsce, „Studia z Prawa Wyznaniowego” 5 (2002), s. 191 i n.

[4] Dz. U. z 2018 r. poz. 1600.

[5] E. Kruczoń, Przestępstwo obrazy uczuć religijnych, „Prokuratura i Prawo” 2 (2011), s 44.

[6] M. Budyn-Kulik, Znieważenie uczuć religijnych – analiza dogmatyczna i praktyka ścigania, „Prawo w Działaniu. Sprawy Karne” 19 (2014), s. 101.

[7] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 6 października 2015 r., sygn. akt SK 54/13, OTK-A 2015/9/142, pkt III.3.1; E. Kruczoń, op. cit., s. 38.

[8] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 6 października 2015 r., sygn. akt SK 54/13, OTK-A 2015/9/142, pkt III.3.1 (z nawiązaniem do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 7 czerwca 1994 r., sygn. akt K 17/93).

[9] N. Kłączyńska, Dyskryminacja religijna a prawnokarna ochrona wolności sumienia i wyznania, Wrocław 2005, s. 241.

[10] M. Derlatka, Zasadność kryminalizacji uczuć religijnych, „Prokuratura i Prawo” 10 (2015), s. 41.

[11] E. Kruczoń, op. cit., s. 39. Zob. także B. Tryka, Zagadnienie uczuć religijnych w kontekście artykułu 196 Kodeksu karnego, „Analiza i Egzystencja” 40 (2017), s. 69-70.

[12] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 6 października 2015 r., sygn. akt SK 54/13, OTK-A 2015/9/142, pkt III.4.3.2.

[13] S. Hypś, komentarz do art. 196, [w:] Kodeks karny. Komentarz, [red.] A. Grześkowiak, K. Wiak, Warszawa 2015, s. 976

[14] M. Budyn-Kulik, op. cit., s. 101.

[15] Ibidem, s. 102.

[16] G. Jędrejek, T. Szymański, op. cit., s. 172.

[17] W. Wróbel, op. cit., uwaga 5a; E. Kruczoń, op. cit., s. 39-40.

[18] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 6 października 2015 r., sygn. akt SK 54/13, OTK-A 2015/9/142, pkt III.3.1.

[19] Uchwała Sądu Najwyższego z 29 października 2012 r., sygn. akt I KZP 12/12.

[20] M. Budyn-Kulik, op. cit., s. 102.

[21] Zob. E. Kruczoń, op. cit., s. 53; M. Budyn-Kulik, op. cit., s. 102-103; L. Ozdarska: Przestępstwo obrazy uczuć religijnych w polskim kodeksie karnym, „Studia Prawnoustrojowe” 19 (2013), s. 127.

[22] W. Janyga, komentarz do art. 196, [w:] Kodeks karny. Część szczególna, t. I, Komentarz do art. 117-221, [red.] M. Królikowski, R. Zawłocki, Warszawa 2017, nb. 22-25.

[23] Ł. Pohl, S. Czepita, Strona podmiotowa przestępstwa obrazy uczuć religijnych i jego formalny charakter, „Prokuratura i Prawo” 12 (2012), s. 78 i n.

[24] W. Janyga, op. cit., nb. 22.

[25] Ibidem, nb. 24.

[26] Ibidem, nb. 23.

[27] Ibidem, nb. 22.

[28] Ł. Pohl, S. Czepita, op. cit., s. 80.

[29] Zob. T. Bojarski, Polskie prawo karne. Zarys części ogólnej, Warszawa 2008, s. 126; M. Kulik, [w:] Prawo karne materialne. Część ogólna, [red.] M. Mozgawa, Warszawa 2011, s. 184

[30] L. Gardocki, Pojęcie przestępstwa i podziały przestępstw w polskim prawie karnym, „Annales UMCS” Sectio G Ius, 60/2 (2013), s. 34.

[31] Ł. Pohl, S. Czepita, op. cit., s. 80; W. Janyga, op. cit., nb. 24.

[32] Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 25 października 2018 r. w sprawie E.S. przeciwko Austrii, skarga nr 38450/12, § 44.

[33] Zob. materiały prasowe pod adresem: https://www.newsweek.pl/polska/obrzucala-warszawski-meczet-kawalkami-swinskiego-miesa-uslyszy-zarzuty/fv444t6 (dostęp: 12 maja 2019 r.).

[34] Zob. materiały prasowe dostępne pod adresem internetowym: https://www.tvn24.pl/poznan,43/nastolatki-pozowaly-do-zdjec-przy-zydowskich-macewach,546520.html (dostęp: 12 maja 2019 r.).

[35] G. Jędrejek, T. Szymański, op. cit., s. 183; W. Wróbel, komentarz do art. 196, [w:] Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Część I. Komentarz do art. 117-211a, [red.] W. Wróbel, A. Zoll, WKP 2017, uwaga 5. Por. także: L. Ozdarska, op. cit., s. 129.

[36] Zob. M. Budyn-Kulik, op. cit., s. 105.

[37] W. Wróbel, op. cit., uwaga 6-7; M. Budyn-Kulik, op. cit., s. 105 i n. Przegląd stanowisk daje L. Ozdarska: op. cit., s. 126.

[38] Wyrok Sądu Najwyższego z 6 kwietnia 2004 r., sygn. akt I CK 484/03.

[39] Por. E. Kruczoń, op. cit., s. 53-54; L. Ozdarska, op. cit., s. 128.

[40] W. Wróbel, op. cit., uwaga 10; G. Jędrejek, T. Szymański, op. cit., s. 183.

[41] W. Wróbel, op. cit., uwaga 11.

[42] Zob. M. Budyn-Kulik, op. cit., s. 102; G. Jędrejek, T. Szymański, op. cit., s. 182 i n.

[43] M. Budyn-Kulik, op. cit., s. 108; E. Kruczoń, op. cit., s. 54.

[44] E. Kruczoń, op. cit., s. 55; G. Jędrejek, T. Szymański, op. cit., s. 184.

[45] Stanowiska poszczególnych autorów omawiają Ł. Pohl, S. Czepita, op. cit., s. 72 i n.

[46] Uchwała Sądu Najwyższego z 29 października 2012 r., sygn. akt I KZP 12/12.

[47] W. Wróbel, op. cit., uwaga 16; M. Derlatka, op. cit., s. 41; M. Budyn-Kulik, op. cit., s. 113.

[48] M. Budyn-Kulik, op. cit., s. 113.

[49] Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284.

[50] Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 6 września 1978 r. w sprawie Klass i inni przeciwko Niemcom, skarga nr 5029/71, § 68.

[51] Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 25 maja 1993 r. w sprawie Kokkinakis przeciwko Grecji, skarga nr 14307/88, § 48.

[52] Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 25 października 2018 r. w sprawie E.S. przeciwko Austrii, skarga nr 38450/12, § 44.

[53] Ibidem, § 45.

[54] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 6 października 2015 r., sygn. akt SK 54/13, OTK-A 2015/9/142, pkt III.6.3.2.

[55] Ibidem.

[56] K. Warchałowski, Prawnokarna ochrona wolności religijnej w Polsce w latach 1932-1997, „Studia z Prawa Wyznaniowego” 4 (2002),s. 71; G. Jędrejek, T. Szymański, op. cit., s. 183.

[57] Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 6 października 2015 r., sygn. akt SK 54/13, OTK-A 2015/9/142, pkt III.4.3.3.

[58] M. Budyn-Kulik, op. cit., s.112.

[59] W. Wróbel, op. cit., uwaga 8.

[60] Jak bowiem wskazuje I. Zieliński: „Przedmiotom tym nie musi być oddawana cześć religijna” – I. Zieliński, komentarz do art. 196, [w:] Kodeks karny. Komentarz, [red.] V. Konarska-Wrzosek, WKP 2018, uwaga 2.

[61] Por. M. Budyn-Kulik, op. cit., s. 105.

[62] C. Kularski, History of Queer Symbology, s. 2-3 - artykuł dostępny na stronie www.academia.edu (dostęp: 9 maja 2019 r.).

[63] Zob. informacje pod adresem internetowym: https://www.britannica.com/story/how-did-the-rainbow-flag-become-a-symbol-of-lgbt-pride (dostęp: 9 maja 2019 r.).

[64] Ap. 4, 3.

[65] Zob. stanowisko Amnesty International pod adresem: https://www.amnesty.org/en/get-involved/take-action/poland-activist-elzbieta-podlesna/ (dostęp: 9 maja 2019 r.).

[66] Zob. stanowisko HFPC pod adresem internetowym: http://n-22-6.dcs.redcdn.pl/file/o2/tvn/web-content/m/p1/f/8c8a58fa97c205ff222de3685497742c/71945b35-f10a-459c-9004-93b1a981065e.pdf (dostęp: 10 maja 2019 r.).

[67] Katechizm Kościoła Katolickiego, pkt 2357.

[68] Ibidem, pkt 2359.

[69] Zob. m.in. materiały prasowe pod adresem internetowym: https://www.gosc.pl/doc/5511094.Rzecznik-Episkopatu-Polski-Profanacja-obrazu-Matki-Bozej (dostęp: 10 maja 2019 r.).

[70] Zob. informacje prasowe pod adresem: http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,24769608,od-tego-zaczela-sie-afera-z-elzbieta-podlesna-ksiadz-w-plocku.html (dostęp: 10 maja 2019 r.).

[71] Ibidem. Na marginesie można zauważyć, że czasem interpretacja więcej mówi o interpretatorze niż obiekcie interpretowanym.

[72] Zob. m.in. materiały prasowe pod adresem internetowym: https://www.gosc.pl/doc/5511094.Rzecznik-Episkopatu-Polski-Profanacja-obrazu-Matki-Bozej; http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,24769608,od-tego-zaczela-sie-afera-z-elzbieta-podlesna-ksiadz-w-plocku.html (dostęp: 10 maja 2019 r.).

[73] Zob. materiały prasowe dostępne pod adresem internetowym: https://oko.press/podlesna-zatrzymana-matka-teczowa/ (dostęp: 10 maja 2019 r.).

[74] Zob. materiały prasowe dostępne pod adresami: https://niezalezna.pl/270410-nie-ma-relacji-miedzy-tecza-znakiem-przymierza-a-tecza-lgbt-pozostaja-w-kulturowym-konflikcie (dostęp 10 maja 2019 r.); https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/597340,lgbt-matka-boska-przymierze.html (dostęp 10 maja 2019 r.); https://wpolityce.pl/kultura/445671-forum-zydow-polskich-tecza-lgbt-i-biblijna-sa-w-konflikcie (dostęp 10 maja 2019 r.).

[75] Zob. materiały prasowe dostępne pod adresem internetowym: https://www.gosc.pl/doc/5511094.Rzecznik-Episkopatu-Polski-Profanacja-obrazu-Matki-Bozej (dostęp: 10 maja 2019 r.).

[76] Zob. informacje dostępne pod adresem internetowym: https://episkopat.pl/modlitwa-wynagradzajaca-za-profanacje-jasnogorskiego-wizerunku-matki-bozej/ (dostęp: 10 maja 2019 r.).

[77] Zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 5 marca 2015 r., sygn. akt III KK 274/14, w którym stwierdzono, że „Forma artystyczna lub cel naukowy działania mającego charakter znieważający nie powodują same przez się wyłączenia odpowiedzialności karnej za obrazę uczuć religijnych bądź znieważenie publiczne przedmiotu czci religijnej”.

[78] Cytat z wywiadu, jaki Elżbieta P. udzieliła portalowi Polityka, dostępnego pod adresem internetowym: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1791892,1,zatrzymanie-mnie-bylo-akcja-strzelania-z-bazooki-do-biedronki.read?fbclid=IwAR0ulV-3OLiEXGuEWUH4hSDtTmYzy1-hX6FuCzLOXUgyQK1uHX2XyeIH2Tc (dostęp: 10 maja 2019 r.).

[79] Zgodnie ze wskazanymi przepisami: „§ 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”

[80] Dz.U. z 2019 r., poz. 821. Zgodnie ze wskazanym przepisem: „Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 500 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

[81] Zob. materiały prasowe dostępne pod adresem internetowym: https://www.pch24.pl/bluzniercy-zaatakowali-sanktuarium-sw--faustyny-w-warszawie--rzecznik-kep-prosi-o-modlitwe,68053,i.html (dostęp: 10 maja 2019 r.); https://www.radiowarszawa.com.pl/teczowe-wizerunki-matki-bozej-na-murach-sanktuarium-i-klasztoru-w-warszawie/ (dostęp: 10 maja 2019 r.).

[82] Postanowienie Sądu Najwyższego z 5 marca 2015 r., sygn. akt III KK 274/14.

[83] Zasada ta oznacza „obowiązek ustawowy, spoczywający na organach ścigania, które w przypadku powzięcia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu wszczynają i kontynuują postępowanie karne, niezależnie od tego, czy ściganie jest w konkretnym wypadku celowe z punktu widzenia politycznych, ekonomicznych lub innych interesów państwa, niemających jednak nic wspólnego z interesem wymiaru sprawiedliwości” – R. Kmiecik, E. Skrętowicz, Proces karny. Część ogólna, Warszawa 2009, s. 67-68.