Proboszcz łódzkiego seminarium duchownego na swoim kanale na YouTube mówi w cyklicznym programie "Pytania & Odpowiedzi" o ostatnich wydarzeniach. O. Remigiusz Recław jest jezuitą i proboszczem Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus w Łodzi. Zwraca uwagę na nową sytuację, z jaką przychodzi nam się spotkać i z niesłychaną agresją, która niczym nie jest uzasadniona.

W swoim nagraniu stwierdza:

- Nie myślałem, że przed 50-tką dożyje czasów, że kościoły będą w Polsce dewastowane i to za przyzwoleniem polityków i z ich udziałem (...) To tylko pokazuje, że wiele spraw, o które niby toczy się w polityce walka, jest tak naprawdę walką światopoglądową, jest wojną religijną

Dodaje też:

- Dzisiejsza religia ateizmu czy religia, w której wszystko wolno, nie ma jakiejś moralności, tylko człowiek to sobie nieustannie sam wyznacza - robię, co chcę, zabijam, kiedy chcę, jeżeli ktoś jest chory, to go eliminuję...

Kapłan uważa:

- Myślę, że Kościół-my musimy bardzo wyraźnie powiedzieć - mamy katofobię. Nie mamy homofobii w Polsce, ponieważ żadne kluby gejowskie nie są posmarowane z zewnątrz, ani żadne strony gejowskie, homoseksualne nie są hakowane, to stamtąd jest agresja

Ks. Recław podkreśla:

- Kościół to musi w końcu powiedzieć jasno: mamy katofobię, mamy bardzo wyraźne prześladowanie ludzi w powodu wyznawanej wiary. I to się dzieje w szkołach (...) to trzeba nazwać. Im szybciej się to zrobi, tym lepiej

Ksiądz stwierdza, że nie jako katolicy nie możemy być bierni i osoby zakłócające nabożeństwa „po prostu trzeba wziąć pod ramiona i wyrzucić z kościoła, wyrzucić za drzwi i tam rozmawiać, gdzie będą specjalnie prowokowali”.

YT/MocniWDuchu