Nowak był prawą ręką Tuska. Za zatrudnieniem na lotnisku w Gdańsku syna Tuska stał Nowak. To osoba bardzo bliska, wręcz zaprzyjaźniona z rodziną państwa Tusków” – mówił dziś Marek Suski.

W rozmowie na antenie TVP.Info polityk Prawa i Sprawiedliwości odnosił się do kwestii afery związanej z byłym ministrem transportu i zatrzymania wczoraj przez CBA trzech kolejnych osób, w tym byłego prezesa Orlenu. Stwierdził:

Wydaje się, że jest to niemożliwe, że Donald Tusk nie wiedział o tym, co robił Sławomir Nowak”.

Jak przypomniał Suski, sam pełnił funkcję szefa gabinetu premiera i przez to wie, że nie ma takiej możliwości żeby taka osoba rozdawała stanowiska bez wiedzy premiera, bo nie ma takich uprawnień. Dalej polityk dodał:

Jeżeli to był człowiek od zadań specjalnych, to być może jest jeszcze bardziej skomplikowane. Może on był skarbnikiem jakiegoś tajnego funduszu PO”.

Zdaniem Marka Suskiego, Tusk powinien zostać przesłuchany, a śledczy powinni go zapytać między innymi o to, w jaki sposób w strategicznych spółkach premier podejmował decyzje o zatrudnianiu osób. Dodał:

Wygląda na to, że tam wzajemne haki istniały, trudno sobie wytłumaczyć, że to minister decyduje, kto zostanie na jakim stanowisku; ten cały mechanizm był w dużym stopniu całkowicie zaplanowany”.

dam/TVP.Info,Fronda.pl