Mateusz Morawiecki za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się do odnalezienia zwłok na granicy polsko-białoruskiej.

Zwłoki trójki migrantów zostały odnalezione w lesie w niedzielę wieczorem. Informację tę potwierdził polski premier.

Co zastanawiające, 2 dni przed odnalezieniem zwłok zakończyły się białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe Zapad 2021. W trakcie ćwiczeń migranci dotychczas koczujący w pobliżu Usnarza Górnego zostali wywiezieni przez pograniczników Łukaszenki w głąb kraju.

Białoruska oficjalna agencja informacyjna Biełta od razu stwierdziła, że zwłoki mają wyraźne ślady ciągnięcia po ziemi i że zostały one podrzucone do lasu przez polską Straż Graniczną.

Wcześniej reżim Łukaszenki odmówił już wjazdu na białoruskie terytorium konwojowi z pomocą humanitarną z Polski. Sam białoruski satrapa powtarzał zaś, że zła Polska uniemożliwiła migrantom dostanie się do Niemiec, gdzie zaprosiła ich "mutter Merkel" - więcej czytaj tutaj.

Wczoraj minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński powiedział na konferencji prasowej, że zmarli migranci mieli zostać docelowo przerzuceni do Niemiec.

- Ci ludzie trafili w połowie września do Mińska, po kilkudniowym pobycie w hotelu w Mińsku, za 2,5 tys. dolarów od osoby mieli być przerzuceni na teren Niemiec poprzez polską granicę. Zostali dowiezieni do kompleksu leśnego, w którym szybko się pogubili. Wedle ich informacji usiłowali wrócić z powrotem do Mińska, zostali zatrzymani przez pograniczników białoruskich w mundurach i niemalże siłą pod presją doprowadzeni do granicy polskiej, gdzie przez pewien czas przemieszczali się wzdłuż zasieków, które są na naszej granicy rozstawione - mówił.

Dzisiaj oświadczenie w tej sprawie opublikował na Facebooku Mateusz Morawiecki.

"Będziemy bronili naszej granicy z całą determinacją! Jedynym winnym cierpienia ludzkiego i ofiar jest wyłącznie reżim białoruski i jego mocodawcy" - czytamy w oświadczeniu.

"Nie zgadzamy się na to i będziemy robić wszystko, by skutecznie zabezpieczyć granicę Polski i Unii Europejskiej przy zachowaniu wszelkich humanitarnych środków" - dodał premier.

jkg/facebook, media