Na karę grzywny Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia skazał fotoreporterkę „Gazety Wyborczej” Agatę Grzybowską, która w listopadzie ub. roku naruszyła nietykalność cielesną policjanta w czasie protestu przed siedzibą MEN.

W ocenie sądu wina i okoliczności popełnienia czynu zabronionego nie budzą wątpliwości. Dziennikarka została skazana na grzywnę „w wysokości 20 stawek dziennych przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 15 złotych”. Musi wypłacić również nawiązkę w wysokości 100 zł poszkodowanemu funkcjonariuszowi.

Sprzeciw od zapadłego wyroku złożyła jednak prokuratura.

- „Nie kwestionując ustaleń sądu w zakresie sprawstwa i winy oskarżonej, analiza wyroku prowadzi do wniosku, że rozstrzygniecie obarczone jest błędem prawa materialnego, które wymaga konwalidowania” – przekazała w rozmowie z Polską Agencją Prasową prok. Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Nie zdradziła jednak, jakiej kary będzie domagać się prokuratura.

Chodzi o zdarzenie z listopada ub. roku, do jakiego doszło w czasie protestu przed siedzibą MEN. Fotoreporterka „Gazety Wyborczej” naruszyła wówczas nietykalność cielesną funkcjonariusza policji w czasie wykonywania przez niego obowiązków służbowych. Dziennikarka kopnęła policjanta.

- „Prokurator uznał przy tym, że podejrzana powyższym zachowaniem dopuściła się występku chuligańskiego, działając publicznie, bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie dla porządku publicznego” – podkreśla prok. Skrzyniarz.

kak/PAP