Jak nieoficjalnie informują różne media po udzieleniu przez premiera Portugalii poparcia dla Polski i Węgier w sprawie weta unijnego budżetu, Niemcy mają być wyjątkowo wściekłe.

Obecnie prezydencję w Unii Europejskiej sprawują właśnie Niemcy. Kończy się ona z końcem roku, a od 1 stycznia 2021 prezydencję przejmuje Portugalia.

Niemiecka prezydencja to w ostatnim czasie przede wszystkim grillowanie Polski i Węgier oraz próby wiązania funduszy przysługujących na mocy traktatów z tzw. „zasadami praworządności”.

- Próba ominięcia Polski i Węgier może zrodzić obawy innych: do diabła, a jeśli pewnego dnia stanie się to z moim krajem i ja stracę moje prawo głosu, a jak się nie zgodzę, to będą dalej procedować beze mnie? - powiedział w programie portugalskiej telewizji TVI były portugalski wicepremier Paulo Portas.


mp/tvp info/sapo.pt