Pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata- taki wyrok usłyszał Michael S. niemiecki policjant, który chciał umówić się na seks z 13-latką. 

Jak informuje "Fakt", sprawa jest wynikiem prowokacji Krzysztofa Dymkowskiego, znanego w mediach jako "łowca pedofilów". To właśnie dymkowski z współpracownikami przez kilka tygodni obserwował Michaela S. i wymieniał z nią wiadomości. 

Na co dzień niemiecki policjant pracował na przejściu granicznym w Zgodzelcu. W marcu ubiegłego roku proponował 13-letniej dziewczynce sponsorowane spotkanie. S. miał zaofaerować nastolatce tysiąc złotych za seks. Przyjechał do Polski i... wpadł w zasadzkę Dymkowskiego. 

Według tabloidu, nie wiadomo, czy policjant straci pracę, na pewno jednak, po postawieniu mu zarzutów, został przeniesiony do innej placówki. 

Za próbę umówienia się na seks z nieletnią sąd wymierzył mu karę sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Jak podaje "Fakt", po ogłoszeniu wyoku Michael S. wybiegł z sali.

Co ważne, już wcześniej mężczyzna był karany za podobne przestępstwo. W Legnicy umówił się z 12-latką, jednak uciekł w ostatniej chwili. Sąd wymierzył karę grzywny.

yenn/Fakt, Fronda.pl