Ilekroć poseł Unii Europejskich Demokratów (wcześniej w Platformie Obywatelskiej, ale obraził się na Schetynę), Stefan Niesiołowski otworzy usta, wylewają się z nich słowa pełne nienawiści. 

Co polityk myśli o aresztowaniu Stanisława Gawłowskiego- dawnego partyjnego kolegi?

"Oczywiście chodzi o to, by zastraszyć opozycję. To ma charakter pogróżki, jednak nie wydaje mi się, by Prawo i Sprawiedliwość tym kogokolwiek wystraszyło"-stwierdził Niesiołowski w rozmowie z portalem natemat.pl. W ocenie posła, jest to plan Ziobry i Kaczyńskiego na „zyskanie kilku punktów w sondażach”, w dodatku plan "podły".

"Dopóki Kaczyński błaznował na swojej drabince, Szydło wrzeszczała, a Ziobro piszczał, miało to jeszcze charakter operetkowy. Teraz mówimy niestety o realnym cierpieniu człowieka"-atakował polityk. Mówimy również o tym, że ów "cierpiący człowiek" nie jest żadnym "więźniem politycznym", o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztu zadecydował sąd, a poseł Gawłowski usłyszał pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. 

Stefan Niesiołowski przekonywał, że wszelkiego rodzaju działania mające na celu obalenie obecnego rządu mogą doprowadzić do uwolnienia zarówno byłego wiceministra środowiska, jak i innych niesłusznie więzionych ludzi, „którzy padli ofiarą tych obłąkanych działań PiS-owskich służb”. Cóż, jak na razie jedynym politykiem opozycji, który siedzi w areszcie jest Stanisław Gawłowski. 

To jednak jeszcze nic, ponieważ dostało się również obecnemu liderowi PO, Grzegorzowi Schetynie. Cóż, czegokolwiek nie powiedzielibyśmy o Donaldzie Tusku, Schetynie wiele do niego brakuje. 

"Proszę spojrzeć na te śliskie ruchy Schetyny, na ten jego obły uśmiech, na to co i jak on mówi. I na tę otaczającą go klikę… To jest w zasadzie taka kopia Kaczyńskiego"-przekonywał Niesiołowski. Jak dodał, żal mu dawnych partyjnych kolegów, którzy zostali ze Schetyną. Choć w Platformie jest "mnóstwo wspaniałych ludzi", to nie jest to już partia Niesiołowskiego. 

"Dopóki ten człowiek, ta parodia demokratycznego polityka będzie na czele PO, proszę nie liczyć, że ta partia mnie będzie jakkolwiek interesowała"-ocenił parlamentarzysta.

Ciekawe, czy wyborców będzie "jakkolwiek interesował" polityk zionący nienawiścią na prawo i lewo...

ajk/natemat.pl, Fronda.pl