"Wyrażam ogromny żal dla rodziny, to stało się tak nagle"-powiedział w rozmowie z "Super Expressem" poseł PSL -UED, Stefan Niesiołowski. Polityk wyraził żal po śmierci byłego ministra środowiska, Jana Szyszki. 

Choć były wicemarszałek Sejmu, delikatnie mówiąc, nie pała sympatią do polityków Prawa i Sprawiedliwości, to wypowiedział się bardzo ciepło o zmarłym wczoraj pośle Janie Szyszce. "Tych słów nikt się nie spodziewał"-podkreślono w dzisiejszym "Super Expressie". 

Polityk opozycji przyznaje, że wiadomość o śmierci byłego ministra środowiska przyjął z "zaskoczeniem i wielkim żalem". 

"Nie chcę komentować jego politycznej aktywności. Natomiast jako entomologa oceniam go bardzo wysoko. Był rzetelnym specjalistą od chrząszczy biegaczy, pamiętam, że robił ich piękne rysunki. Obaj byliśmy chyba jedynymi zawodowymi entomologami w historii Sejmu"-powiedział w rozmowie z dziennikiem Stefan Niesiołowski. Poseł wskazał, że choć z Janem Szyszką mógł spierać się w kwestiach politycznych, to jego wiedzę bardzo cenił. 

"W swoich wypowiedziach o chrząszczach był rzetelny, to co pisał było solidnie udokumentowane"-wspomina były wicemarszałek Sejmu. 

"Wyrażam ogromny żal dla rodziny, to stało się tak nagle. Potwierdza to również jak kruche jest nasze życie, jak nasze spory i kłótnie są nic nie warte w gruncie rzeczy"-podkreślił Stefan Niesiołowski. 

yenn/SE.pl, Fronda.pl