Czy może istnieć bardziej obywatelska i praworządna postawa? Policjant w Norwegii ukarał mandatem... samego siebie!

Do sytuacji doszło, dzięki "interwencji" pewnego użytkownika internetu, który na Facebooku napisał, że widział wspomnianego policjanta kierującego samochodem i jednocześnie korzystającego z telefonu komórkowego. 

Do sytuacji miało dojść w norweskim mieście Flekkefjord.

Norwerski policjant zachował się nadzwyczaj honorowo, przyznał się do winy i zachowując pełną konsekwencję i powagę swego urzędu, sam sobie wypisał mandat na sumę 1300 koron, co stanowi równowartość 600 złotych.

Jak potem stwierdził, nie był pewien, czy w danym momencie aktywnie korzystał z telefonu, czy jedynie na niego spojrzał, ale przyznał, że takie zachowania miały u niego miejsce, a tym samym... zasłużył na nauczkę, którą samodzielnie sobie wymierzył. 

Czy ktoś wyobraża sobie polskiego funkcjonariusza policji, który nie dość, że przyznaje się do winy, to jeszcze sam wymierza sobie karę? 

emde/fakty.interia.pl