Funkcjonariusze CBA zatrzymali na gorącym uczynku burmistrza warszawskich Włoch w momencie, gdy Artur W. przyjmował łapówkę od znanego dewelopera i jednocześnie przedsiębiorcy budowlanego Sabriego B. Gotówkę próbował ukryć w garażu, który należy do rodziny. Na wierzch wypływają kolejne niewygodne fakty na temat Artura W.

Portal wpolityce.pl poinformował właśnie o tym, że burmistrzowi w sierpniu tego roku prokuratura postawiła zarzuty łamania prawa budowlanego przy inwestycji ścieżki rowerowej, na której zginęła 16-letnia dziewczynka.

Co ciekawe, W. to nie anonimowy, lokalny urzędnik. W 2011 roku za czasów rządu PO-PSL został prezesem spółki ochroniarskiej „Naftor”, która należy do Skarbu Państwa i pracuje dla państwowych potentatów paliwowych.

Do tragicznej śmierci nastolatki doszło w 2017 roku. Zarzuty usłyszał właśnie Artur W. Dziewczynka wypadła z nieukończonej ścieżki rowerowej prosto pod koła samochodu. Śledczy uznali, że urzędnicy nie zadbali odpowiednio o bezpieczeństwo. W. twierdzi, że zarzuty są bezzasadne, jednak pojawiły się oskarżenia, że to bielańscy urzędnicy przeprojektowali tak ścieżkę, że ta stała się pułapką dla użytkowników.

Teraz od Artura W. jego partyjni koledzy się odcinają, jednak jak czytamy na portalu:

[…] jest osobą niezwykle wpływową w warszawskiej Platformie Obywatelskich. Nie chodzi tu o niedawną aktywność wyborczą i wspólne zdjęcia z kluczowymi politykami PO. Władze PO od dawna darzą go niezwykłym zaufaniem”.

W kwestii „Naftora” W. miał stać za planami prywatyzacji przedsiębiorstwa, co opisywała „Gazeta Polska”.

Co ciekawe, w oświadczeniu Artura W. nie ma żadnego samochodu. Nie jest też obciążony żadnym kredytem. Ma za to dom o powierzchni 160 metrów kwadratowych. Jego wartość oszacował na 700 tys. złotych. Ponadto wykazał, że posiada dwie niezabudowane działki – jedną o powierzchni 3 tys. metrów kwadratowych o wartości 60 tys. złotych, drugą wartą 230 tys. złotych, której jest współwłaścicielem – ma ona 2055 metrów kwadratowych.

Artur W. zasiada w radzie nadzorczej Przedsiębiorstwa Gospodarki Maszynami Budownictwa i z tego tytułu w 2018 roku osiągnął dochód ponad 40 tys. złotych. Ma ponadto 140 tys. złotych oszczędności.

dam/wpolityce.pl,PAP