W wywiadzie dla "Super Expressu" były premier Jan Olszewski zabrał głos w sprawie nagród dla ministrów. Polityk i prawnik uważa, że była szefowa rządu, Beata Szydło lub prezes PiS, Jarosław Kaczyński mogliby przeprosić wyborców za premie dla członków rządu. 

"Dobrze byłoby odebrane wśród ludzi, wyborców, gdyby np. prezes Jarosław Kaczyński czy była premier Beata Szydło wytłumaczyli, przeprosili za te nagrody. Choć słowo przepraszam się mocno zdewaluowało"-ocenił Olszewski. 

Prezes Prawa i Sprawiedliwości, podobnie jak wicepremier Beata Szydło, bronili nagród dla ministrów poprzedniego rządu. W sumie, jak przypomina "Super Express", premie wyniosły 1,5 mln złotych. 

"Razi wysokość tych nagród dla ministrów. Ja bym nagród nie przyznawał w ogóle. Kiedyś, jak byłem premierem, dostałem raz premię i ją oddałem. Myślę, że nie powinno być żadnych nagród i premii"-stwierdził były premier. 

Jak podkreślił Jan Olszewski, być może ministrowie i wiceministrowie powinni zarabiać więcej. 

"Każdy z ministrów w sprawie nagród powinien dawać przykład w tej kwestii. Być może powinny być wyższe płace dla ministrów, wiceministrów"-powiedział polityk i prawnik, który zaznaczył, że jego stosunek do nagród i premii jest "dość rygorystyczny".

yenn/Super Express, Fronda.pl