Dzisiaj w porannym "Chłodnym Okiem" do sprawy odniósł się dziennikarz śledczy "Do Rzeczy" i Telewizji Republika Cezary Gmyz. – Do wczoraj nie były znane szczegóły. W międzyczasie udało mi się ustalić, że mamy do czynienia z samobójstwem Waldemara K, oficera, podpułkownika. Wstępnie zakładamy, że było to samobójstwo, nic nie wskazuje na udział tzw. osób trzecich. Znaleziono go powieszonego – powiedział.
Oświadczenie Ministerstwa Obrony Narodowej:
Był to żołnierz w stopniu pułkownika z pełną wysługą lat. W SKW był pracownikiem administracyjnym. Na początku 2016 r. złożył raport o odejściu ze Służby ze względu na zły stan zdrowia. Od kwietnia br. przebywał na zwolnieniu lekarskim ze względu na wspomniany zły stan zdrowia. Na temat okoliczności zdarzenia wypowie się prokurator po przeprowadzeniu odpowiednich czynności, które zlecono w trybie natychmiastowym.
Jednocześnie potwierdzam, że oficer ten był pozytywnie zweryfikowany w roku 2006 przez Komisję Weryfikacyjną. Służba Kontrwywiadu Wojskowego pozostaje w stałym kontakcie z jego rodziną, którą objęła opieką.
Bartłomiej Misiewicz
Rzecznik prasowy MON
JJ/Telewizja Republika