W ubiegłym roku szef partii Razem Adrian Zandberg zapewniał, że podejmując pracę w partii, otrzymuje się pieniądze w wysokości średniej krajowej. Okazuje się jednak, że jego słowa bardzo mijają się z rzeczywistością.

- „Mamy taką zasadę, że jeżeli ktoś podejmuje pracę w partii, to otrzymuje pieniądze w wysokości średniego krajowego wynagrodzenia” – mówił w sierpniu ub. roku Adrian Zandberg w rozmowie z Wirtualną Polską. Przekonywał wówczas, że jako szef partii Razem, zarabia „na rękę” 3,5 tys. zł miesięcznie.

Tymczasem dziś dziennikarz Rafał Otoka-Frąckiewicz opublikował na Twitterze kilka wpisów dotyczących oświadczeń majątkowych trzech parlamentarzystów Razem: Macieja Koniecznego, Pauliny Matysiak i Marceliny Zawiszy. Okazuje się, że działacze tej partii zarabiają znacznie więcej.

Z najnowszego oświadczenia majątkowego Pauliny Matysiak z 29 maja 2020 wynika, że jej dochód z tytułu zatrudnienia w partii Razem wyniósł ponad 200 tys. zł.

Podobnie zarabia Maciej Konieczny, z jego oświadczenia dowiadujemy się o dochodzie w wysokości 199 tys. zł. Na zarobki nie powinna narzekać też wiceprzewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy Marcelina Zawisza. W zadeklarowanym oświadczeniu majątkowym z maja 2020 roku, jej dochód z tytułu „członkini Zarządu Krajowego Razem” wyniósł ponad 200 tys. zł.

-„Panie @ZandbergRAZEM nie chce przeszkadzać, ale albo średnia krajowa sporo wzrosła, albo Wasze deklaracje nico rozmijają się z rzeczywistością” – komentuje na Twitterze Rafał Otoka-Frąckiewicz.

kak/Twitter, tysol.pl