W klasztorze o. Paulinów na Jasnej Górze odbyła się dziś uroczysta Msza Święta w intencji środowisk gospodarczych. Organizatorem uroczystości był Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców oraz Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach. W trakcie uroczystości przemawiała minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Opozycja nie kryje oburzenia całą sytuacją. Czy mają rację?

Minister Emilewicz zwróciła się do przedsiębiorców zgromadzonych w Kaplicy Cudownego Obrazu po zakończonej eucharystii. Podkreśliła, że „Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co się wydarzy dalej, niż za 2-3 miesiące. Powinniśmy się z tą bezradnością pogodzić, pojednać i nie wymagać teraz od polityków jasnych liczb i przewidywań. To, czego należy wymagać, to gotowości do wsparcia, pomocy i współpracy”.

Odniosła także całość życia gospodarczego do moralności człowieka, mówiąc „Ważne, żebyśmy pamiętali - szczególnie w tym trudnym czasie - że dla przedsiębiorcy - jak dla nas wszystkich - praca powinna być przed kapitałem. Na to warto zwracać uwagę i myślę, że na to dziś zwracamy uwagę, kiedy staramy się wesprzeć państwa w tym wzajemnym radzeniu sobie z trudnościami, tym, co nas wszystkich spotkało, oferując pomoc publiczną, która ma sprawić, że państwo przetrwają w archipelagu polskiego życia społecznego, gospodarczego”.

Wizyta wicepremier wzbudziła jednak falę nieprzychylnych komentarzy na Twitterze. Przodowali politycy opozycji.

Włodzimierz Czarzasty: „Można? Można. Siostra Emilewicz z Premierem Janiakiem. O pedofilii wśród kleru i przyszłości państwa świeckiego. Miejsce - Jasna Góra. Czy jakoś tak. ( A może Robert Biedroń -jako jedyny z kandydatów na urząd prezydenta -ma rację z tym rozdziałem kościoła od państwa?)”.

Robert Biedroń: „Ewangelistka Emilewicz na Jasnej Górze bez cienia zażenowania z ambony namawia do głosowania na Andrzeja Dudę. Całość w ramach świętej misji transmituje TVP. Państwo prawicy w pełnej krasie”.

Sławomir Neumann: „Jeszcze w piątek @EpiskopatNews wydał komunikat, że Kościół nie angażuje się w kampanię wyborczą. Dzisiaj J. Emilewicz agituje z ambony na Jasnej Górze.
Za to sklejenie się z PiS części hierarchów kościelnych zapłaci cały Kościół. I to będzie bardzo wysoka cena”.

Do zarzutów o agitacji wyborczej oraz mieszaniu polityki i Kościoła odniosła się sama minister, kwitując: „A który dokładnie element był wyborczy? O przedsiębiorczości jako kat. moralnej, o zgubnych konsekwencjach dominacji kapitału nad pracą, czy o zasadzie pierwszeństwa osoby przed rzeczą? Zachęcam do wysłuchania całości”.

ks/ PAP, Twitter