Szef MSZ Zbigniew Rau i jego turecki odpowiednik Mevlut Cavusuoglu zadeklarowali współpracę sił wywiadowczych obydwu państw w celu przeciwdziałania nielegalnej migracji z krajów arabskich na Białoruś.

Wczoraj w Warszawie miało miejsce spotkanie ministrów. Zbigniew Rau poinformował, że dyskutowałem z szefem tureckiego MSZ na tematy związane z bezpieczeństwem, walką z terroryzmem, handlem, migracją i turystyką.

- Podniosłem kwestię problemów związanych z nielegalną, niekontrolowaną emigracją do naszych państw właśnie z Białorusi. Poprosiłem także mojego tureckiego kolegę o zwrócenie większej uwagi na trwający od kilku miesięcy proceder, który związany jest z próbami przekraczania naszej wschodniej granicy przez migrantów przylatujących do Mińska różnymi drogami, także korzystającymi najczęściej z przesiadek w Stambule - mówił Rau.

Poinformował także, że jego turecki odpowiednik zaoferował Polsce w tym zakresie wszechstronną pomoc. Pomoc ta polegać będzie na współpracy wywiadów obu państw, dzielenia się informacjami oraz wspólnego rozpoznawania miejsc zagrożeń i kanałów przerzutów.

Cavusuoglu poinformował także, że do szefa polskiego MSWiA wystosowane zostanie specjalne zaproszenie, aby ten odwiedził Turcję w celu konsultacji dalszych działań.

- Jesteśmy gotowi podjąć wspólną pracę nad tym problemem, jak również dzielić się doświadczeniami – zarówno z Polską, jak i Litwą - powiedział.

Dodał, że istotna w tym zakresie jest współpraca w walce z międzynarodowymi przemytnikami ludzi.

Wskazał także, że przez 9 miesięcy tureckie linie lotnicze przewiozły około 600 obywateli irackich głównie do Mińska. Połowa z nich wróciła jednak do Turcji.

Turcja ma w przyszłości zapobiegać takim sytuacjom.

Stosunki polsko-tureckie uległy w ostatnim czasie znacznej intensyfikacji i poprawie. Zaczęło się od tego, kiedy Polska zdecydowała się nabyć od Turcji drony bojowe Bayraktar, będąc jednocześnie pierwszym państwem UE i NATO, które podpisało z Turcją stosowny kontrakt.

Następnie miał miejsce szereg spotkań między przedstawicielami władz polskich i tureckich. Ponadto w okresie wakacyjnym Turcja była jedynym krajem, z którego przylot do Polski nie wiązał się z jakimikolwiek restrykcjami dotyczącymi kwarantanny. Stanowiło to dużą zachętę do spędzania wakacji w tym kraju, którego PKB w dużej mierze oparte jest na turystyce.

jkg/biełsat