Premier Mateusz Morawiecki spotkał się dziś ze Swiatłaną Cichanouską. Przekazał białoruskiej opozycjonistce symboliczne klucze do nowej siedziby Domu Białoruskiego oraz zapowiedział plan gospodarczy dla narodu białoruskiego.

Szef polskiego rządu w czasie dzisiejszego spotkania ze Swiatłaną Cichanouską, główną rywalką Aleksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich podkreślił, że Polska jest otwarta dla wszystkich potrzebujących pomocy Białorusinów. Zaznaczył, że wsparcie represjonowanych i białoruskich środowisk walczących o wolność łączy wszystkie siły polityczne w Polsce. Przypomniał, że to Polska zainicjowała spotkanie Rady Europejskiej, na którym jasno zadeklarowano wsparcie UE dla narodu białoruskiego.

- „Wkrótce przedstawimy również plan gospodarczy dla narodu białoruskiego. Plan, który ma na celu pokazanie, że Europa jest otwarta na Białoruś, dla narodu białoruskiego” – zapowiedział Mateusz Morawiecki.

Podkreślił, że Polska walczy również z propagandą Aleksandra Łukaszenki i cały czas dba, by temat Białorusi był podejmowany w UE i USA.

- „My mamy tradycję walki za naszą i waszą wolność i te tradycje przekazujemy wam. Ale chcemy też, żeby to była realna pomoc na forum międzynarodowym i realna pomoc materialna dla represjonowanych. Wszystkie osoby torturowane, pobite, mają możliwość otrzymania pomocy w Polsce. Wyrazem najwyższej niechęci i strachu władzy dyktatorskiej wobec własnego narodu jest niewpuszczanie i wyrzucanie swoich obywateli. To absolutnie niewyobrażalne i protestujemy przeciwko temu z całą mocą” – mówił szef rządu/

Swiatłana Cichanouska podziękowała Polakom za przyjęcie Białorusinów zmuszonych do wyjazdu ze swojego kraju.

- „W naszym kraju są trudne czasy, ale z drugiej strony są radosne. To, co się teraz odbywa, budzi we mnie poczucie, że naród białoruski się obudził. Naród zaczął walczyć o swoje prawa, o wolność słowa, wolność wyboru i decyzji o przyszłości naszej ukochanej ojczyzny” – podkreśliła.

- „Pomoc wszystkich krajów, ale Polski w szczególności, może pomóc Białorusinom w walce o swoje prawa. Jestem przekonana, że po nowych wyborach będziemy utrzymywać dobre stosunki z polskim rządem, że będziemy wspierani moralnie i finansowo” – dodała.

kak/wPolityce.pl