Wskutek działań organizacji ekologicznych zawieszono wydane w piątek przez Federalny Urząd Żeglugi Morskiej i Hydrografii zezwolenie na natychmiastowe wznowienie budowy niemieckiego odcinka gazociągu Nord Stream 2.

W sprawie interweniowała Niemiecka Pomoc Środowiskowa oraz Związek Ochrony Przyrody w Niemczech. Pierwotnie zezwolenie na kontynuację budowy miało obowiązywać od maja. Decyzja BSH z piątku, która pozwoliła natychmiast wznowić prace, wzbudziła sprzeciw organizacji ekologicznych.

Przeciwko niemiecko-rosyjskiej inwestycji wciąż protestują Stany Zjednoczone oraz Polska i inne państwa bałtyckie. Budowa gazociągu zwiększy uzależnienie Europy od rosyjskiego gazu, dając władzom Kremla narzędzie do wywierania nacisku na politykę państw europejskich. W Niemczech pojawiało się wiele głosów przeciwnych kontynuacji inwestycji po próbie otrucia w Rosji Aleksieja Nawalnego, jednak apele nie przyniosły skutku i budowa gazociągu ma zostać sfinalizowana.

kak/PAP