Media społecznościowe są dziś naturalnym środowiskiem każdego z nas. Posługują się nimi również duchowni. Facebook, YouTube czy Twitter stały się przestrzenią do głoszenia Słowa Bożego. To wielka szansa dla dzieła ewangelizacji, ale również zagrożenie. Nierzadko platformy te są też okazją do głoszenia przez duchownych poglądów sprzecznych z doktryną Kościoła. Dlatego Episkopat chce ustalić normy regulujące wypowiedzi duchowieństwa w mediach.

Informowaliśmy już w tym tygodniu o nowym przedsięwzięciu Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi powołali specjalną grupę ekspertów mających przygotować normy dotyczące wypowiedzi duchownych w mediach.

- „Od czasu ich uchwalenia w 2004 r. w przestrzeni medialnej zaszły bardzo duże zmiany, dotyczące głównie mediów internetowych i platform społecznościowych, mających ogromny wpływ na społeczeństwo, zwłaszcza na ludzi młodych. Rada Stała powołała zespół ekspertów, którego zadaniem będzie przygotowanie uaktualnionej wersji wspomnianych norm”

- poinformowano.

Biskupi zwrócili uwagę na problem kontrowersyjnych wypowiedzi niektórych duchownych, którym media społecznościowe dają szansę na dostęp do szerszego grona odbiorców.

O problemie w programie „Rozmowy Stacji7” z Arkadiuszem Grochotem rozmawiała prof. Monika Przybysz, medioznawca i teolog z UKSW w Warszawie. Zwróciła ona uwagę na szereg problemów związanych z obecnością duchownych w mediach społecznościowych, które należy rozwiązać. To choćby kwestia występowania w stroju duchownym i otwartego mówienia o tym, że jest się księdzem. Rozmówczyni Stacji7 podkreśla, że często odbiorcy mają problem z rozróżnieniem, kto z wypowiadających się na tematy religijne osób w internecie jest księdzem.

Kolejny, zdaje się, znacznie poważniejszy problem, to głoszenie przez duchownych własnych poglądów, stojących w sprzeczności z Magisterium Kościoła.

- „Szybkość mediów społecznościowych niestety nie pomaga w tym, żeby zapoznać się z nauczaniem Kościoła, natomiast wierni oczekują od kapłanów funkcjonujących w sieci, żeby ci czasem dosłownie zacytowali nauczanie Kościoła w danej kwestii. Są też wypowiedzi kapłanów, którzy mają zakaz wypowiadania się, czy są w ogóle poza Kościołem i te tematy są klikalne. Oni budują wokół siebie wspólnotę ludzi zaangażowanych i też swoich posłańców, bo często świeccy ludzie z takich wspólnot są aktywni”

- podkreśla prof. Przybysz.

Ekspertka zwraca przy tym uwagę, że występując w mediach żaden ksiądz nie reprezentuje siebie, ale reprezentuje cały Kościół.

- „Tak jak wypowiadający się w mediach lekarz jest niewątpliwie utożsamiany ze wszystkimi lekarzami, tak jeden kapłan jest utożsamiany z nauczaniem Kościoła. To też jest coś bardzo ważnego, żeby zdawać sobie z tego świadomość. Do tego też dążymy, żeby formacja kapłanów dawała poczucie odpowiedzialności za wypowiadane słowo. Nie jest sam sobie żeglarzem i okrętem, tylko reprezentuje instytucję. Te zasady są punktem wyjścia”

- zaznacza.

kak/stacja7.pl