Swoimi ustaleniami na temat rozmowy Trumpa z Putinem dzieli się „Washington Post”, który twierdzi, że Putin domaga się przekazania Rosji pełnej kontroli nad obwodem donieckim, stawiając to jako warunek potencjalnego porozumienia pokojowego. W zamian Rosja miałaby oddać część okupowanych obwodów zaporoskiego i chersońskiego.
Warunki Putina mają być łagodniejsze od tych, które stawiał w czasie spotkania z amerykańskim przywódcą na Alasce, co urzędnicy Białego Domu mają odbierać jako krok w kierunku osiągnięcia porozumienia. Optymizmu Amerykanów nie podzielają jednak władze Ukrainy. Donieck jest kluczowym punktem ukraińskiej obrony, pozwalającym powstrzymać rosyjską ofensywę w kierunku stolicy.