Google jest jedną z tzw. firm Big Tech walczących na pierwszej linii frontu rewolucji kulturowej. Jej zarząd jest zaangażowany w promocję tolerancji, równości, praw osób LGBT. Inaczej jednak wygląda codzienna rzeczywistość w firmie, która wedle pracowników jest naznaczona rasizmem.

W rozmowie z portalem nbcnews.com byli pracownicy Google opowiedzieli o rasistowskich i seksistowskich zachowaniach, które zamiatano pod dywan, wysyłając pracowników do psychiatry.

Benjamin Cruz opowiedział, jak pracując w dziale Google Cloud jedna z koleżanek stwierdziła, że jest zaskoczona jego „ciemniejszą” skórą. Po zgłoszeniu incydentu do kadr poradzono mu wzięcie urlopu. Po powrocie do pracy odrzucano wszystkie jego projekty, w konsekwencji czego musiał się zwolnić.

Dwie czarnoskóre kobiety Timnit Gebru i April Curley zgłaszały, że firma nie radzi sobie z dyskryminacją ze względu na rasę i płeć. Od działu zasobów ludzkich usłyszały, że mają problemy psychiczne i muszą wziąć urlop zdrowotny.

Inni pracownicy zgłaszali do kadr zachowania rasistowskie czy pytania o seksualne zainteresowanie kolegami z zespołu. Skarżono się też na niższe zarobki osób czarnoskórych. Za każdym razem autorów skarg kierowano na terapię i urlop zdrowotny.

kak/nbcnews.com, niezależna.pl