Podczas wtorkowej debaty w Telewizji Polskiej Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej pokazał paragon na wysoką sumę za zakup leku, który od września tego roku jest refundowany.

Sytuację szybko skomentował sam minister zdrowia w rządzie PiS Łukasz Szumowski. - Panie Pośle. Może pan nie zorientował, ale lek, o którym Pan mówił jest objęty refundacją i dla dzieci kosztuje 3,20 zł - napisał na Twitterze.

A jak było 8 lat temu? Dziennikarz Robert Mazurek opisał na Twitterze sytuację refundacji leków za czasów Platformy Obywatelskiej.

- Ceny leków po przeszczepie znam jak mało kto. I pamiętam musiało robić CZD, by Zosia miała je zawsze refundowane. Raz nie chcieliśmy, by kładła się do szpitala tylko po leki i kupiliśmy je sami. 9 tys. zł na 3 tygodnie. Był 2011 rok, ministrem zdrowia była Ewa Kopacz - napisał na portalu społecznościowym dziennikarz.