Na Ukrainie ruszyła zbiórka na remont kościoła św. Mikołaja, o którego przekazanie od lat zabiega polska społeczność. W kościele miał miejsce pożar, w trakcie którego uszkodzeniu uległy m. in. organy.

O zebraniu części pieniędzy poinformował już ukraiński minister kultury Ołeksandr Tkaczenko.

- Pożar w kościele św. Mikołaja połączył Ukraińców. Z całego kraju otrzymujemy informacje i telefony z propozycjami pomocy kościołowi. Zdajemy sobie sprawę, że całkowity remont kościoła będzie kosztować dziesiątki milionów hrywien. Tak samo odnowienie organów - powiedział.

O przekazaniu datków na remont poinformowały także media ukraińskie.

Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denis Monastyrski poinformował także, że konstrukcji kościoła nic nie zagraża, ponieważ ogień nie uszkodził stropu. Prawdopodobna przyczyna pożaru to zwarcie instalacji elektrycznej w organach.

Kościół św. Mikołaja od lat 70. XX wieku wykorzystywany jest jako sala organowa. O jego zwrot od lat zabiega polska społeczność Kijowa.

W ubiegłym roku ukraiński rząd zdecydował, że resort kultury ma przekazać w stałe bezpłatne użytkowanie kościół św. Mikołaja rzymskokatolickiej parafii pod tym wezwaniem.

Kościół jest ważny dla polskiej społeczności na Ukrainie. Zezwolenie na jego budowę uzyskał Władysław Michał Pius hrabia Branicki, który aktywnie i intensywnie działał na rzecz wybudowania kościoła. Kościół wybudowany został według projektu polskiego architekta Władysława Horodeckiego w latach 1899-1909.

Był użytkowany przez kijowską społeczność katolicką do 1936 roku, kiedy to władze radzieckie nakazały zamknięcie kościoła i przeznaczenie na cele gospodarcze znajdujących się w nim pomieszczeń.

jkg/biełsat