"Tutaj nie ma takiej zależności, czy jakichś gier, szantaży. To są dwie niezależne sprawy" - mówił rzecznik kancelarii prezydenta Krzysztof Łapiński, komentując pogłoski, iż Andrzej Duda może nie podpisać ustaw sądowych jeśli wniosek o referendum konstytucyjne zostanie odrzucony.

"Nie doszukiwałbym się żadnych złośliwości. Wiem, że na tym posiedzeniu (Senat) się tym zajmie. Jeśli to się nie stało we wtorek, to się stanie pewnie dzisiaj. Nawe jeśli to miałoby miejsce jutro, to decyzja zapadnie na tym posiedzeniu" - zapewniał Łapiński.

Podczas porannej rozmowy na antenie TVP dziennikarze dopytywali, czy ewentualne odrzucenie wniosku o referendum wywoła podobną reakcję u prezydenta w sprawie ustaw do podpisu. Krzysztof Łapiński zapewnił jednak, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca.

"Prezydent poważnie podchodzi do obowiązków i taka gra czy rozgrywka mogłaby być niepoważna" - zadeklarował rzecznik prezydenta.

Przypomnijmy, zgodnie z konstytucją referendum ogólnokrajowe w sprawach o ogólnym znaczeniu dla państwa ma prawo zarządzić Sejm lub prezydent za zgodą Senatu. Do wyrażenia zgody potrzebna jest bezwzględna większość przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

mor/PAP/Fronda.pl