"Wypowiedzi pana Prezesa Rzeplińskiego w mediach godzą w zasadę bezstronności sędziowskiej. A mieliśmy wiele wypowiedzi prezesa o sprawach nad którymi obradował Trybunał, przed wydaniem wyroku. Do tego prezes przed opinią publiczną i wyraźnie staje po jednej stronie sporu politycznego, kiedyś, zresztą kandydował na ważne stanowisko publiczne z ramienia jednej partii" - powiedział na antenie Radia WNET Stanisław Piotrowicz z PiS.

Piotrowicz mówił też o zmianach wprowadzonych w TK przez PiS.

"Ustawa wprowadza kolejność orzekania, więc nie będzie widzi mi się prezesa Trybunału, że tą sprawą się zajmie, a inna będzie leżeć całymi latami na rozstrzygnięcie. Zasada, że Trybunał obraduje według kolejności wpływu, obowiązuje w wielu krajach, a po za tym porządkuje prace Trybunału" - przekonywał.

"Propozycja, że ośmiu sędziów Trybunału będzie z nominacji opozycji, a siedmiu z nominacji PiS koalicja, ale ta wstępna propozycja, została odrzucona przez opozycję. Zatem odnoszę wrażenie, że opozycji chodzi, po pierwsze, że trybunał ma być zdominowany przez opozycje, która ma 14 na 15 sędziów.  Sprawa Trybunału to jest tylko pretekst do bezpardonowego atakowania" - raczył stwierdzić Piotrowicz.

bjad/Radio WNET