On musi obronić przywództwo swoimi pomysłami i zdolnościami. Mówiłem mu, jak został przewodniczącym, że to ciężka robota” – powiedział były lider PO Grzegorz Schetyna krytykując Borysa Budkę.

W rozmowie na antenie TVN24 stwierdził też:

Gdy zostawiałem PO, miała 31 proc. poparcia, obroniła władzę w większość miast samorządowych. Można się zapytać, gdzie jest Platforma teraz”.

Dodał, że od Borysa Budki oczekiwałby więcej aktywności. Zdaniem Schetyny, PO od dłuższego czasu tkwi w marazmie i powinna realizować własne pomysły, pokazując „godną dla PiS alternatywę”.

Skrytykował też Joannę Muchę, która odeszła niedawno z PO:

Dziwię się, że ludzie, którzy zawdzięczają PO tak wiele, potrafią zachować się w taki sposób. Rozstania nie muszą być aksamitne, ale nie trzeba atakować własnej przeszłości”.

dam/TVN24,TVP.Info