Rosjanie nie wyrazili zgody, aby polscy dyplomaci uhonorowali pamięć ofiar ZSRR pod gmachem dawnej siedziby NKWD w Twerze. Wiosną 1940 roku zamordowano tu jeńców z obozu w Ostaszkowie.

Charge d'affaires ambasady w Moskwie Jacek Śladewski poinformował, że oficjalnie brak zgody został uzasadniony… epidemią.

Kwiaty w tym miejscu polscy dyplomaci składają co roku właśnie 2 września, w rocznicę otwarcia Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje. Dziś mija 20 lat od tego wydarzenia. Tam właśnie pochowani zostali zabici w Twerze jeńcy.

Śladewski poinformował, że nic takiego wcześniej nie miało miejsca. Jak podał – drugim powodem jest to, że tablica upamiętniająca ofiary NKWD została z budynku zdjęta wiosną tego roku.

dam/PAP,Fronda.pl