– Wspierając kościół i dając na tacę wspieramy ostry, radykalny nacjonalizm i tendencje antydemokratyczne – stwierdziła podczas Kongresu Kobiet prof. Magdalena Środa

– W ciągu ostatnich trzech lat dokonało się coś takiego, że słowa „prawo” i „sprawiedliwość”, ja nie mogę tego na zajęciach wymówić – tłumaczyła Środa.

– Słowom negatywnym się nadaje pozytywne znaczenie i na odwrót. Ja się sama złapałam na tym, że użyłam słów „ideologia LGBT” bez cudzysłowu! Nie ma żadnej ideologii LGBT, to jest w ogóle wymysł! Ale napór propagandy jest ogromny – powiedziała Środa

– Mam też taką radę, z którą nie wszyscy się pewnie zgodzą... Mianowicie, przestańcie chodzić do kościoła –dodała feministka

– Nie chodzi o sprawy związane z wiarą, powtarzam od miesięcy: Bóg dla wierzących jest wszędzie, a w kościele jest PiS, jest nienawiść – tłumaczyła.

– Posyłamy dzieci na religię nie dlatego, że one potrzebują Jezusa, a my jesteśmy głęboko wierzący, tylko dlatego, że one chcą mieć białą sukienkę. Ja też kiedyś potrzebowałam mieć białą sukienkę i mi ją rodzice po prostu kupili na boku. Dzisiaj można to zrobić dużo prościej niż kiedyś – mówiła Środa.

– Ta instytucja dziś jest pełna czysto negatywnej roli. Jeśli zobaczymy wypowiedzi hierarchów i to co się tam dzieje w Kościele, trzeba wykazać duży dystans do tej instytucji, bo wspierając kościół i dają na tacę, wspieramy ostry radykalny nacjonalizm i tendencje antydemokratyczne – stwierdziła

bz/dorzeczy.pl