Katolicki Uniwersytet Lubelski po wielu kontrowersjach w końcu zajął się sprawę prof. Alfreda Wierzbickiego, pracującego w Katedrze Etyki. Kolegium Rektorskie KUL postanowiło skierować sprawę do rzecznika dyscyplinarnego.

Najpierw informowano dziś, że sprawą ks. prof. Alfreda Wierzbickiego zajmie się Uczelniana Komisja Dyscyplinarna. Teraz informacje te sprostowała rzeczniczka prasowa KUL Monika Stojewska, która przekazała, że sprawą medialnych wypowiedzi etyka zajmie się jeden z Rzeczników dyscyplinarnych ds. nauczycieli akademickich.

Głos w sprawie zajęło Kolegium Rektorskie uczelni, które oceniło wypowiedzi swojego pracownika za „działania szkodzące misji KUL”:

- „Treść wypowiedzi medialnych księdza doktora habilitowanego Alfreda Wierzbickiego jest traktowana przez Władze Uczelni jako działania szkodzące misji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Z tego względu wypowiedzi księdza doktora habilitowanego Alfreda Wierzbickiego, zatrudnionego na wydziale kościelnym, zostaną przekazane do oceny jednego z Rzeczników Dyscyplinarnych. Kolegium Rektorskie odcina się od tych słów i apeluje, aby nie traktować ich jako stanowiska uniwersytetu” – czytamy w opublikowanym stanowisku.

Ks. prof. Alfred Wierzbicki, wykładowca etyki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, słynie z wypowiedzi aprobujących ideologię gender. Ostatnio zrobiło się szczególnie głośno wokół jego osoby po tym, jak duchowny poręczył za Michała Szutowicza ps. „Margot”, któremu prokuratura zarzuca napaść na wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do Życia.

kak/PAP