Departament Sprawiedliwości USA przywrócił możliwość wykonywania kary śmierci wobec więźniów federalnych. Decyzję zaakceptował Kongres oraz prezydent Donald TRump.

W USA ostatnia egzekucja federalna odbyła sięw roku 2003. Jak dotąd w nieskończoność przedłużały się spory sądowe o zastosowanie kary śmierci. Teraz sądy będą mogły na powrót wydawać najsurowsze wyroki. Może to dotknąć zwłaszcza handlarzy narkotyków oraz masowych morderców. Do stosowania kary śmierci wobec nich wezwał sam prezydent Donald Trump.

- Kongres wyraźnie zezwolił na karę śmierci na mocy ustawy przyjętej przez przedstawicieli narodu w obu izbach Kongresu i podpisanej przez prezydenta - poinformował w oświadczeniu prokurator generalny William Barr. - Ministerstwo sprawiedliwości przestrzega rządów prawa - podkreślił Barr, wskazując, że resort opowiada się za wykonywaniem wyroków zasądzonych przez wymiar sprawiedliwości. - Jesteśmy to winni ofiarom i ich rodzinom - zaznaczył prokurator.

Decyzja znosi zatem nieoficjalne moratorium na wykonywanie kary śmierci. Obecnie na wykonanie egzekucji czeka w USA 62 więźniów federalnych.

bsw/pch24.pl, dziennik.pl