Dzisiaj po południu premier polskiego rządu wezwał Rosję do wycofania się z planów zbrojnej interwencji na Białorusi. Do siedziby polskiego MSZ w związku z kłamstwami prezydenta Łukaszenki oraz wysokich oficjeli białoruskich na temat rzekomych planów zbrojnej interwencji Polski i NATO, został też wezwany ambasador Białorusi w Polsce.

Teraz w tej sprawie wypowiedział się szef NATO, Jens Stoltenberg, który wezwał, by „nie ingerowała” na Białorusi. Jest to najmocniejsze oświadczenie szefa NATO od czasu wyborów prezydenckich 9 sierpnia na Białorusi.

Stoltenberg w wywiadzie dla niemieckiego Bilda oświadczył:

- Nikt, również Rosja, nie powinien tam ingerować

Dodał też:

- Białoruś to suwerenne i niezależne państwo

Podkreślił również:

- Wszystkie kraje sojusznicze NATO popierają suwerenną i niepodległą Białoruś. Reżim w Mińsku musi wykazać pełne poszanowanie praw podstawowych, w tym wolności słowa i prawa do pokojowych protestów. NATO nie ma rozbudowanej armii w regionie. Zatem każda próba wykorzystania tego jako pretekstu do rozprawienia się z pokojowymi demonstrantami jest absolutnie nieuzasadniona

 

mp/pap/twitter/fronda.pl