W czasie wystąpienia na sejmowej mównicy posłanka KO Klaudia Jachira postanowiła urządzić sobie happening, w ramach którego… podarła tekst Konstytucji RP. Prowadząca obrady wicemarszałek Małgorzata Kidawa Błońska w żaden sposób nie zareagowała.

W czasie posiedzenia Sejmu odbyła się debata o ustanowieniu roku 2021 rokiem Konstytucji 3 Maja z okazji 230. rocznicy jej ustanowienia. Głos zabrała posłanka KO Klaudia Jachira, która postanowiła… podrzeć tekst polskiej Konstytucji.

- „Myślę, że ta władza nie ma prawa ustanawiać roku 2021 rokiem Konstytucji 3 Maja, skoro łamie obecną ustawę zasadniczą” – mówiła parlamentarzystka.

Następnie zaczęła wyliczać artykuły Konstytucji, które w jej uznaniu zostały złamane przez Prawo i Sprawiedliwość. Posłanka wyrywała przy tym kartki z broszury z treścią polskiej ustawy zasadniczej.

- „Tak wygląda wasza ustawa” – stwierdziła, prezentując podarty tekst Konstytucji RP.

Obrady prowadziła wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska z KO, która nie pofatygowała się, aby w jakikolwiek sposób zaprotestować, wobec tego oburzającego happeningu, na co uwagę zwrócił występujący po posłance Jachirze poseł Janusz Kowalski:

- „Nie reagowała pani, gdy posłanka na Sejm RP formalnie, a faktycznie aktywistka i happenerka dokonywała tutaj haniebnego czynu. Dlaczego pani marszałek [Kidawa-Błońska] nie reagowała? Na to nie może być zgody w tej Sali” – pytał polityk.

kak/niezależna.pl