W stolicy Polski obecny prezydent Rafał Trzaskowski doprowadził do podwyżek za wywóz śmieci oraz opłaty za wodę do takiego stanu, że w porównaniu do sytuacji sprzed kilku lat niektóre rodziny mogą płacić nawet do około 600 proc. więcej. Politycy Platformy Obywatelskiej oraz sam Trzaskowski za ten stan rzeczy niezmiennie obwiniają PiS. Tą sprawą postanowił się zająć portal OKO Press, który jest zdecydowanie nieprzychylny partii rządzącej, a o wyjaśnieniach Trzaskowskiego oraz polityków PO pisze jasno i wyraźnie, że … to są bzdury!

- Obowiązujące przepisy, ustawa, którą przez ostatnie lata tyle razy poprawialiście, zabrania nam – samorządom – pokrywania części kosztów utrzymania systemu wywozu odpadów – napisał na Facebooku Rafał Trzaskowski.

- FAŁSZ. Ustawa tego nie zabrania. Co do zasady miasto powinno planować system tak, by sam się finansował, ale gdy kalkulacje są błędne, miasto może dopłacić. W tym roku nic się nie zmieniło – czytamy na portalu OKO Press.

- Trudno więc nie skłonić się ku interpretacji, że Rafał Trzaskowski, formułując swój ostry komunikat, chciał przede wszystkim przerzucić koszty polityczne wysokiej podwyżki na PiS. Podobnie robił już przy okazji ubiegłorocznych podwyżek, choć wówczas podawał inne powody podwyżek niż dziś.
Niestety dla prezydenta Warszawy, w tym przypadku wina PiS jest znikoma - czytamy dalej.

Tymczasem ratusz radzi, a nawet usilnie zachęca do oszczędzania wody. W efekcie – sprawa nie jest przyjemna – może dojść do tego, że stolica Polski wróci do czasów średniowiecza i baroku, kiedy na wsiach była dużo większa kultura czystości i pięknych zapachów niż w miastach. Dalej lepiej już nie kontynuować tego niezbyt sielsko pachnącego tematu.

 

mp/oko press/fronda.pl