Wprowadzenie bonów edukacyjnych to odpowiedź nyskiego samorządu na dramatyczną sytuację demograficzną na Opolszczyźnie. Władze miasta chcą dzięki temu wsparciu zatrzymać mieszkańców w mieście. Jest tylko jeden warunek otrzymania bonu edukacyjnego: rodzice muszą w tym mieście pracować i rozliczać podatek dochodowy.

Specjalny bon edukacyjny ma zacząć funkcjonować w 2015 r., najdalej w 2016 r. Rocznie na cel miasto wyda  ok. 5-6 mln zł, czyli ok. 4 proc. budżetu gminy. Możliwość korzystania z bonu edukacyjnego może zachęcić ludzi do tego, by w Nysie rozliczali swoje podatki, co przyniesie dodatkowe dochody.

Bon rodzice mogą wykorzystywać dowolnie. Mogą opłacać z niego opiekunkę do dziecka, żłobek, przedszkole, a gdyby pozostali w domu, to byłoby to świadczenie przeznaczone dla rodziny.

Kordian Kolbiarz, burmistrz miasta w rozmowie z „Rzeczpospolitą” przyznaje, że pomysł bonu zaczerpnął z propozycji Związku Dużych Rodzin Trzy Plus.

Kiedy kolejne miasta wprowadzą u siebie takie rozwiązania?

All/Rzeczpospolita