Poseł Bartłomiej Wróblewski oficjalnie poinformował dziś, że będzie kandydował na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich. Prawnik podkreśla, że dzięki swojemu wykształceniu i doświadczeniu czuje się przygotowany do objęcia tego urzędu.

- „Zdecydowałem się na kandydowanie na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich. To ważna funkcja, duża odpowiedzialność, odpowiedzialność za - zgodnie z art. 208 konstytucji - stanie na straży praw i wolności człowieka, obywatela w sytuacji naruszenia ich przez władze publiczne”

- oświadczył na zorganizowanej dziś w Sejmie konferencji prasowej poseł Bartłomiej Wróblewski.

- „Jestem do tej funkcji przygotowany z racji wykształcenia, z racji pracy zawodowej oraz z racji doświadczenia społecznego, służbie drugiemu człowiekowi”

- zaznaczył.

Wskazał, że jako parlamentarzysta dał się poznać jako człowiek pracowity, konsekwentny i niezależnie myślący.

Mówiąc o zadaniach, przed jakimi stanąłby jako Rzecznik Praw Obywatelskich, Wróblewski wskazał, że zagrożenia dla praw i wolności obywateli płyną dziś nie tylko ze strony władzy krajowej, ale również europejskiej i międzynarodowej.

- „Jest to władza centralna, ale także są to władze samorządowe. Jest władza wykonawcza, ustawodawcza, ale także są sądy. I z wszystkich tych stron mogą płynąć zagrożenia dla praw i wolności jednostki. Może płynąć także wsparcie dla tych praw”

- mówił.

Podkreślał, że RPO musi z jednej strony strzec praw i wolności przed tymi zagrożeniami, jednocześnie współpracując z organami władzy publicznej w zakresie zapobiegania naruszeniom. Mówił o zagrożeniach dla wolności płynących z innych niż władza źródeł, jak globalne koncerny medialne i farmaceutyczne. Jako ostatnie zagrożenie wymienił to, które stwarzają inne osoby.

- „Wszyscy pamiętamy i wiemy, jak wiele krzywdy spotkało mieszkańców Warszawy, ale i innych polskich miast w wyniku dzikiej reprywatyzacji. Cały czas słyszymy doniesienia dotyczące nadużyć ze strony osób, firm zajmujących się lichwą”

- wskazał.

Podkreślił, że należy uwzględnić wszystkie te zagrożenia dzisiejszego świata.

- „Jeśli zostanę Rzecznikiem Praw Obywatelskich będę się starał pomóc każdemu człowiekowi, niezależnie od wieku, niezależnie od przekonań politycznych, niezależnie od zapatrywań światopoglądowych, niezależnie od stanu zdrowia, niezależnie od orientacji. Nikt nie może być w Polsce dyskryminowany”

- deklarował poseł Wróblewski.

Kadencja Adama Bodnara dobiegła końca już we wrześniu ub. roku, z powodu braku następcy wciąż sprawuje jednak swój urząd. Sejm wybrał na RPO kandydata PiS prof. Piotra Wawrzyka, ale jego kandydatura nie znalazła odpowiedniego poparcia w Senacie. Kolejnym kandydatem proponowanym przez partię rządzącą jest poseł Bartłomiej Wróblewski. Tym razem kandydat PiS ma szanse na akceptację w Senacie. Możliwość oddania głosu za jego kandydaturą zapowiedział już senator PSL Jan Filip Libicki.

kak/PAP