To jest po prostu niebywałe tłumaczenie Radosława Sikorskiego. By zażegnać poważny kryzys polityczny stwierdził po prostu, że spotkania Tusk - Putin w ogóle nie było. To ciekawe, bo jeszcze dzisiaj twierdził, że owszem, było, a wypowiedziane wówczas przez Putina słowa można było po prostu interpretować jako "aluzję historyczną" czy "ponury żart". 

„Chciałem państwa serdecznie przeprosić za niezręczność, która miała miejsce dziś rano” – zaczął swoje przemówienie Sikorski na konferencji prasowej. „Chciałem wyjaśnić, że szczególnie jako były dziennikarz nigdy nie unikałem kontaktu z mediami i to, że skróciłem swoją wypowiedź wynikało z presji czasu. Parę minut wcześniej otwierałem wystawę dotyczącą Nowej Zelandii i jak może już Państwo wiecie, czekała na mnie sala obrad. A jak Państwo wiecie pierwszym obowiązkiem marszałka Sejmu jest prowadzenie obrad, a drugim rzetelne i wszechstronne informowanie mediów” – powiedział.

„No i jeszcze to, że nie mieliśmy tego miejsca do dyspozycji tylko to dalsze, stworzyło niefortunną sytuację, która już mam nadzieję się nie powtórzy. Mam nadzieję na bliższy kontakt z państwem także w sprawach organizacyjnych, w sprawach współpracy w ogóle Sejmu z mediami i na lepszą współpracę w przyszłości”.

„A co do meritum sprawy, to intencją moją nie było ograniczenie dostępu do informacji, tylko jej precyzja. Chciałem, nauczony doświadczeniem, że nieautoryzowane wypowiedzi są tak radykalnie nadinterpretowywane, chciałem Państwu dać do dyspozycji tekst autoryzowany, po to, aby wszelkie wątpliwości zostały rozwiane. Mam nadzieję, że państwo się z nim już zapoznali i że państwo satysfakcjonuje”.

W nieautoryzowanym tekście nastąpiła nadinterpretacja. Mnie zawiodła też pamięć, bo po sprawdzeniu okazało się, że w Moskwie nie było spotkania dwustronnego premier Tusk – prezydent Putin. Wszyscy wiecie, jak wiele czasu, energii i pasji poświęciłem sprawom Ukrainy” – dodał i wypunktował swoją działalność w tym obszarze.

 Stwierdził, że wobec obecnych problemów na Ukrainie chciał tylko podkreślić, jak groźna jest polityka Putina dla całego świata i Polski. „No i zdarza się człowiekowi zagalopować. Tak było w tym przypadku” – powiedział o wywiadzie dla „Politico”. 

Przyznajcie państwo sami - to po prostu całkowita kompromitacja Sikorskiego!

pac/tvn