
17.01.21, 19:00Fot. ilustracyjne via Pixabay - reksik004
Tragedia w Warszawie: Zjeżdżał na sankach i uderzył w ławkę. Chłopiec nie żyje
Dramatyczny wypadek miał miejsce w Warszawie. Chłopiec zjeżdżając z górki na sankach uderzył w ławkę. Dziecko niestety zmarło po przewiezieniu go do szpitala.
Wypadek miał miejsce na Górce Szczęśliwickiej. Informując o wypadku mł. Asp. Rafał Rutkowski powiedział:
„Po godz. 16 w sobotę otrzymaliśmy zgłoszenie, że do Dziecięcego Szpitala Klinicznego został przewieziony chłopiec w wieku 12 lat. Z ustaleń wynikało, że chłopiec został przewieziony do szpitala z ulicy Włodarzewskiej”.
Tam niestety chłopiec zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Na miejscu przeprowadzono czynności z udziałem prokuratora. Zostanie przeprowadzone śledztwo.
dam/PAP,Fronda.pl
Komentarze
Współczuję rodzicom...dziecko poszło na sanki się pobawić i nie wrociło....niestety nieszczęścia się zdarzają...wyjdziesz po chleb do sklepu za rogiem i nie wiesz czy wrócisz...trzeba prosić zawsze Boga o opiekę...smutna bardzo ta wiadomość.CHROŃCIE głowę, bo mózg to delikatny organ. Kask. Na rowerze. Na sankach. Na nartach.W Warszawie? Pewnie to wina Czaskowskiego!!!Zastanawiam się, skąd się tutaj tacy imbecyle biorą, którzy żarty sobie robią z tragedii.Bo to portal satyryczny. Tu na okrągło publikuje się satyryczne teksty o odrastających nogach, cudownych uzdrowieniach, zmartwychwstaniach, opiece Anioła Stróża itp, itd. Więc nasze pytania i wątpliwości są bardzo na miejscu. Np. odwieczne pytanie: "Dlaczego Annuszka kupiła i już nawet rozlała ten olej przy ławce na Włodarzewskiej?" ciągle pozostaje kluczowe.Tylko ty uprawiasz tutaj "satyrę" pod różnymi nickami. Każdy ma prawo wierzyć w to co mu się podoba. A to, że ty nabijasz się z tego tzn. że jesteś po prostu zakompleksionym człowiekiem i swoimi przeczeniami dajesz temu upust. Poszukaj sobie dobrego psychologa. Co oleju to uważaj - bo może ten olej już Anuszka rozlała dla ciebie. A MÓGŁ POJECHAC NA ZIMOWISKO NA NARTY.NORMALNIE.JAK LUDZIE.Czyli jak przypadkiem dziecko się wyliże, to cud, to opieka Anioła Stróża, a jak akurat się nie wyliże, to nie ma winy po stronie zastępów niebieskich.Wychodzi na to, że opieka Anioła Stróża, tak nie zawsze działa.Zakładajcie dzieciom kaski!!!! A poza tym komentarze sa kretyńskie....Ty masz debilizm.Nie obrażaj osób z niepełnosprawnością. Ten tutaj ma co najwyżej chamilizm. A co na to matka? Smutneróbta co chceta, wychowanie bez stresowe dzieckaCo za głupie stwierdzenie. To że 12-letni chłopak poszedł sam na sanki, to stwierdzasz, że był bezstresowo wychowany? Co zjeżdżanie na sankach ma do bezstresowego wychowania?Poszedł na sanki w towarzystwie matki. Zjeżdżając uderzył głową w ławkę. Po prostu nieszczęśliwy wypadek. Bóg tak chciał. Nic sie nie dzieje bez jego wiedz i przyzwolenia.