Rafał Trzaskowski w trakcie dzisiejszej konferencji prasowej zapowiedział, że gdyby został prezydentem Polski, zamierza postawić byłego szefa MON Antoniego Macierewicza przed Trybunałem Stanu.

Powołał się tu na art. 144 ust. 3 paragraf 13 Konstytucji, który mówi o prawie prezydenta do złożenia wniosku do Sejmu o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu członka Rady Ministrów.

Stwierdził, że chodzi o podejmowane przez Macierewicza decyzje, gdy kierował MON, a które jego zdaniem doprowadziły do osłabienia bezpieczeństwa Polski.

dam/rp.pl,Fronda.pl