Serial pod tytułem "Bunt sędziów" trwa w najlepsze. I, jak się okazuje, wcale nie trzeba czekać na powrót prof. Małgorzaty Gersdorf z urlopu.
Inni "apolityczni" i "niezawiśli" sędziowie, tacy jak Igor Tuleya, także trzymają poziom. Jaki poziom? Odpowiedź pozostawimy naszym Czytelnikom.
Sędzia Tuleya był gościem Dominiki Wielowieyskiej w jej programie "Crash test". Dziennikarka "Gazety Wyborczej" i TOK FM zamieściła zajawkę programu na swoim profilu na Twitterze.
Igor Tuleya wystosował kuriozalny apel do prof. Małgorzaty Gersdorf. Sędzia nawoływał (byłą?) I prezes Sądu Najwyższego, aby... "przykuła się do biurka". Jak zapewnił, inni sędziowie chętnie przykuliby się do biurka razem z nią.
Apel do prezes Gersdorf :”Proszę się przykuć do biurka, a my byśmy się przykuli razem z panią.” pic.twitter.com/2e2ErhH87A
— Dominika Wielowieyska (@DWielowieyska) 12 lipca 2018
W sumie niegłupi plan, żeby znów pokazać światu, jak "straszne" rzeczy dzieją się w Polsce. Kto to widział, żeby demokratycznie wybrana władza wprowadzała jakieś tam swoje reformy?
yenn/Twitter, Fronda.pl